O zwycięstwie w hokeju mogą czasem decydować milimetry, a zawsze przydaje się odrobina szczęścia. Przekonał o tym swoim nietypowym rzutem karnym w meczu niemieckiej ligi PENNY DEL Matthias Plachta, syn byłego reprezentanta Polski i selekcjonera naszej kadry.
To był prawdziwy pokaz wsparcia kibiców dla klubu. Dwa dni zajęło fanom zebranie kwoty potrzebnej na powrót do drużyny ich ulubieńca, a swoje pieniądze dorzuciły także wielkie gwiazdy.
Trudno będzie w tym sezonie o piękniejszą serię rzutów karnych. Dwóch graczy wykorzystało po 4 karne, do wyłonienia zwycięzcy potrzebnych było 20 strzałów, a ten swoisty "konkurs piękności" wygrał zawodnik, który strzelił w stylu Petera Forsberga, ale dokładając sobie dodatkowe utrudnienie.
Hokeiści NHL przyznali swoje "Oscary". Związek Zawodników najlepszej ligi świata opublikował wyniki anonimowych ankiet, w których głosowali oni na najlepszych spośród siebie. Największym wygranym został - bez niespodzianki - Sidney Crosby.
Strzelić gola w debiucie w nowych barwach to zawsze duża rzecz. A ten gracz do bramki z gry na przywitanie dorzucił nowym kibicom rzut karny, którego pewnie długo nie zapomną.
Żaden gracz NHL nie czuje się "w domu" tak dobrze jak Nathan MacKinnon. Fantastyczny występ ostatniej nocy przed własną publicznością pozwolił zawodnikowi Colorado Avalanche pobić wynik Joe Sakica i stanąć w jednym szeregu z Peterem Forsbergiem.
Bez największych gwiazd i bez reprezentacji Rosji ruszają w środę męskie zmagania hokejowe na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu. Ale historia pokazuje, że wcale nie musi to oznaczać turnieju do zapomnienia.