Zarówno Zagłębie Sosnowiec, jak i GKS Katowice podchodzili do dzisiejszego meczu z zerowym dorobkiem punktowym po inauguracji sezonu. Sosnowiczanie za wszelką cenę nie chcieli zaserwować swym kibicom podobnego wyniku, co w Jastrzębiu, natomiast na GieKSie ciążyła presja odbicia się po dosyć niespodziewanej porażce w Toruniu. Ostatecznie obydwa zespoły zainkasowały pierwsze punkty, lecz to katowiczanie zjechali do szatni w lepszych humorach, gdyż wygrali w dogrywce 3:2 po golu Patryka Krężołka.