Wiemy, kto pokieruje pracami Klubu w latach 2016-2020. Zgodnie z wolą delegatów prezesem GKS Stoczniowiec będzie ponownie Marek Kostecki. Byłego hokeistę, członka zarządu Gminy Miasta Gdańsk oraz miejskiego radnego na szefa klubu wybrano jednogłośnie.
1000. mecz w Polskiej Hokej Lidze rozegrał Adrian Parzyszek, który zdobył bramkę w zwycięskim 5:3 spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Janowianie pomimo, że przegrywali już 0:2 i 2:3 zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
W piątek będziemy świadkami pięknego jubileuszu. Swój 1000. mecz w ekstralidze rozegra Adrian Parzyszek. Tym samym 40-letni środkowy zapisze się w annałach polskiego hokeja.
W półfinałowej rywalizacji Sanoka z Tychami granica sportowego zachowania hokeistów przekraczana była wielokrotnie przez obie strony. To, co zastano w szatni gości po drugim i piątym meczu serii, daje podstawy, aby zapytać, czy dla sportowców, w tym przypadku wicemistrzów Polski, w ogóle istnieją granice przyzwoitości.
Rok temu utworzyliśmy pierwsze ranking dotacji miejskich przekazywanych na funkcjonowanie ekstraligowych klubów hokejowych. Teraz, kultywując nową tradycję, stworzyliśmy drugie zestawienie, w końcu pierwszy kwartał każdego roku to gorący okres przyznawania wspomnianych dotacji.
"Walka o medale rozegra się między czterema zespołami: z Sanoka, Tychów, Jastrzębia i Krakowa. Pozostałe drużyny na pewno nieraz sprawią niespodzianki, urwą komuś punkty, ale czy to będzie się działo regularnie? Myślę, że nie" - mówi RMF FM Sebastian Królicki, redaktor naczelny portalu Hokej.Net. Komentując transfery przeprowadzone przed startem ligi, podkreśla, że polskie kluby zainteresowały się w ostatnim czasie zawodnikami zza Oceanu i ze Wschodu - z Rosji i Ukrainy: "Mniejszy jest napływ hokeistów z Czech i Słowacji, skąd w ostatnich latach 90 procent klubów ściągało zawodników". O przyszłorocznych MŚ Dywizji IA w Krakowie mówi zaś, że to wspólna sprawa polskiego środowiska hokejowego: "Całe środowisko musi na powodzenie tych mistrzostw pracować i je promować".
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wrócili do treningów po dwutygodniowym urlopie. W poniedziałek trener Robert Kalaber poprowadził swój pierwszy trening na lodzie. W zajęciach wzięło udział 23 zawodników, wśród których nie zabrakło także graczy testowanych.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie w cuglach awansowali do półfinału Polskiej Hokej Ligi. W trzecim spotkaniu jastrzębianie pokonali na wyjeździe 1928 KTH Krynica 9:1, strzelając tym samym kryniczanom w tych trzech spotkaniach aż 24 gole. W półfinale ekipa Mojmira Trliczika zmierzy się z Ciarko PBS Bank KH Sanok, a pierwszy mecz rozegrany zostanie 10 marca, w Sanoku.
Bez najmniejszych problemów JKH GKS Jastrzębie pokonał gości z Krynicy w drugim ćwierćfinałowym meczu. Tym razem jastrzębianie zaaplikowali rywalom dziewięć bramek, nie tracąc żadnej. Kolejny mecz rozegrany zostanie we wtorek, w Krynicy.
Bez większych problemów JKH GKS Jastrzębie pokonał 1928 KTH Krynica w pierwszym ćwierćfinałowym meczu. Gospodarze nie rozegrali porywających zawodów, ale wystarczyło to do pewnego zwycięstwa nad kryniczanami. Kolejny mecz w sobotę, o godzinie 17:00.
Jastrzębscy hokeiści pokonali 1928 KTH Krynica 7:0, co przy porażce Comarch Cracovii oznacza, że JKH GKS w ćwierćfinale zmierzy się ponownie z zespołem z Krynicy. Ozdobą meczu było trafienie Richarda Krala, którego nie powstydziliby się nawet zawodnicy grający w NHL.
Przebłysk geniuszu Richarda Krala w końcówce meczu zapewnił jastrzębianom trzy punkty w zaległym meczu z Sanokiem. Spotkanie dostarczyło kibicom wielu emocji, szczególnie w drugiej tercji, w której co chwilę puszczały nerwy zawodnikom obu zespołów, a sędziowie nałożyli w sumie ponad 100 minut kar w całym meczu.
Nie tak wyobrażali sobie pierwszy z dwóch zaplanowanych meczów z Sanokiem hokeiści JKH GKS Jastrzębie. Jastrzębianie zaprezentowali się bardzo słabo i przegrali 2:5. Tą porażką gospodarze oddalili się od zajęcia trzeciej pozycji po fazie zasadniczej. Już jutro kolejne spotkanie - zaległe - między obiema drużynami.
Pierwszy kwartał każdego roku to gorący okres przyznawania dotacji miejskich m.in. na funkcjonowanie klubów sportowych. Sprawdziliśmy jak dotowane były zespoły wstępujące w Polskiej Hokej Lidze w minionym roku i na jaką kwotę w miejskich kas liczyć mogą w tym roku.
Planowym zwycięstwem gości zakończyło się spotkanie pomiędzy KTH 1928 Krynica, a JKH GKS Jastrzębie. Podopieczni Mojmira Trliczika dziewięć razy pokonali bramkarza rywali i pewnie zdobyli trzy punkty.
Po raz piąty w tym sezonie hokeiści GKS-u Tychy pokonali JKH GKS Jastrzębie. Tym razem lider PHL zwyciężył w Jastrzębiu-Zdroju 4:3. Swoim kolegom zdecydowanie nie pomógł Przemysław Odrobny, który w trzeciej tercji popełnił dwa błędy, przez co tyszanie wygrali tą odsłonę 2:0 i ostatecznie zgarnęli trzy punkty.
Niezbyt ciekawe widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni na Jastorze. Gospodarze po słabym meczu pokonali HC GKS Katowice 4:1, a bramki zdobyli Grzegorz Pasiut dwie, Miroslav Zatko i Mateusz Danieluk. Honorową bramkę dla katowiczan zdobył Marcin Słodczyk.
Ważne zwycięstwo odnieśli hokeiści JKH GKS Jastrzębie. Dzięki trzem punktom zdobytym w wygranym 3:2 spotkaniu przeciwko Comarch Cracovii, jastrzębian od krakowian w ligowej tabeli dzieli już tylko jeden punkt.
Unia Oświęcim zwyciężyła w Jastrzębiu po emocjonującym spotkaniu. Goście mimo, że przegrywali już 3:1, to zdołali doprowadzić do wyrównania i przechylić szalę zwycięstwa na swoja stronę w dogrywce, dzięki czemu dwa punkty pojechały do Oświęcimia. Było to czwarte zwycięstwo Unii nad zespołem z Jastrzębia w obecnym sezonie.
Nie było niespodzianki w starciu wicemistrza Polski z przedostatnim zespołem PHL. Jastrzębianie wygrali różnicą pięciu bramek, a hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się Richard Bordowski.