Prawdziwy techniczny popis kapitana Tappary Tampere rozstrzygnął rewanż za finał poprzedniego sezonu fińskiej Liigi. W tym samym meczu kibice obejrzeli rzut karny podyktowany za bardzo rzadko spotykane przewinienie.
Już na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej Hokejowej Ligi Mistrzów w grupie G, w której występuje Cracovia, wszystko jest jasne. Red Bull Monachium, podobnie jak Brynäs Gävle, zagra w 1/8 finału. Do fazy pucharowej awansował już także mistrz Finlandii.
Rozgrywki grupowe Hokejowej Ligi Mistrzów są dopiero na półmetku, ale wiele wskazuje na to, że kwestia awansu do 1/8 finału z grupy G, w której występuje Cracovia jest już rozstrzygnięta. A jeśli jeszcze nie jest, to może być już pojutrze.
Tappara Tampere obroniła tytuł mistrza Finlandii. Dyskusja o golu decydującym o tytule będzie jednak w "kraju tysiąca jezior" trwała jeszcze długo.
Rzadko zdarza się tak szczera i uczciwa ocena ostrego wejścia rywala. Trener mistrza Finlandii pochwalił gracza przeciwnej drużyny za atak, po którym jego podopieczny zalał się krwią.
Złoty kask na głowie i pozycja najskuteczniejszego gracza ligi nie chronią przed możliwością przyjęcia potężnego ataku ciałem. Oto dowód.