Napastnik San Jose Sharks został zawieszony przez Wydział Bezpieczeństwa Zawodników NHL za podcięcie rywala z tyłu w stylu kojarzącym się raczej z boiskami piłkarskimi.
Już tylko jedno zwycięstwo dzieli drużynę St. Louis Blues od zdobycia pierwszego w historii Pucharu Stanleya. Blues tej nocy wygrali piąty mecz finału NHL z Boston Bruins, ale wielkie kontrowersje wzbudził ich zwycięski gol.
Znów jest remis w finale konferencji zachodniej NHL. San Jose Sharks i St. Louis Blues o awans do finału Pucharu Stanleya zagrają już tylko do dwóch zwycięstw.
Cztery gole strzelone przez napastników drugiego ataku same w sobie wystarczyłyby San Jose Sharks do pokonania St. Louis Blues w pierwszym meczu finału konferencji zachodniej NHL. "Rekiny" tej nocy objęły prowadzenie w serii.
Cztery razy obejmowała drużyna St. Louis Blues prowadzenie w trzecim meczu półfinału konferencji zachodniej NHL z Dallas Stars. Ten czwarty raz wystarczył, by na prowadzenie ekipa ze stanu Missouri wyszła także w całej serii.
Choć w rozgrywkach przerwa to w najlepszej lidze świata wciąż coś się dzieje. Wystarczy prześledzić ostatni tydzień: rozdanie nagród indywidualnych, draft, a teraz gorący okres związany z zakończeniem z dniem 30 czerwca kontraktów wielu zawodników.
Różnych rzeczy mogli się po nim spodziewać kibice Nashville Predators, ale raczej nie strzelania zwycięskich goli w NHL. Trudno, żeby było inaczej, skoro we wcześniejszych 178 meczach nigdy tego nie zrobił. Ale tej nocy Austin Watson miał do spłacenia dług wobec kolegów.