Na 74. kilometrze ruchliwej autostrady Moskwa-Sankt Petersburg wznosi się niewielki marmurowy pomnik. Na nim wygrawerowana krótka informacja: "W tym miejscu zginęła gwiazda rosyjskiego hokeja”. Niezwykła postać i szalenie silna osobowość. Napastnik niemal idealny. Na lodzie był w stanie zrobić praktycznie wszystko. Słynął z inteligentnej gry i precyzyjnego strzału. Wspaniałymi umiejętnościami i techniką porywał miliony. 27 sierpnia 1981 roku jego gwiazda niespodziewanie zgasła. Dziś mija 30. rocznica tragicznej śmierci Walerego Charłamowa, ikony radzieckiego sportu, multimedalisty mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.