Hokej.net Logo
MAJ
3

NHL: Lider zatrzymał McDavida i Oilers (WIDEO)

2021-02-28 07:07 NHL
NHL: Lider zatrzymał McDavida i Oilers (WIDEO)

Legitymujący się najlepszym dorobkiem punktowym w NHL Toronto Maple Leafs przerwali zwycięską serię Edmonton Oilers. Lider dywizji północnej w meczu na szczycie znalazł sposób na zatrzymanie Connora McDavida.


W spotkaniu drużyn zajmujących dwa pierwsze miejsca w złożonej tylko z kanadyjskich ekip dywizji "Klonowe Liście" nie pozwoliły rywalom strzelić nawet gola i wygrały 4:0, przerywając w ten sposób passę 5 zwycięstw Oilers. W drugim kolejnym meczu zwycięskiego gola strzelił krytykowany wcześniej William Nylander, Mitch Marner zdobył bramkę i zaliczył asystę, a na listę strzelców wpisali się także Jason Spezza i Zach Hyman. Maple Leafs poradzili sobie nawet bez najlepszego strzelca tego sezonu Austona Matthewsa, który wypadł ze składu z powodu kontuzji nadgarstka. Wszystkie 30 strzałów rywali w swoim pierwszym występie od ponad miesiąca obronił Jack Campbell, zmagający się ostatnio z urazem. To jego 3. "czyste konto" w karierze w NHL. Jemu i jego kolegom udało się zatrzymać m.in. zajmujących 2 pierwsze miejsca w klasyfikacji punktowej ligi Connora McDavida i Leona Draisaitla. McDavid wyrównał swój najgorszy wynik w karierze notując -3 w statystyce +/-. Był na lodzie przy wszystkich golach straconych przez jego zespół w równych składach.

Drużyna z Toronto wykorzystała swoją jedyną przewagę w meczu, a sama nie dostała ani jednej kary. Po wczorajszym zwycięstwie ma na koncie już 34 punkty i do 6 zwiększyła przewagę nad rywalami z Edmonton w tabeli dywizji północnej. To jednak nie koniec rywalizacji tych zespołów w najbliższych dniach, bo ponownie spotkają się w poniedziałek i środę.




Philadelphia Flyers pokonali w Buffalo miejscowych Sabres 3:0. Bramkarz "Lotników" Brian Elliott obronił 23 strzały i nie wpuścił gola po raz drugi w tym sezonie. Poprzednio zrobił to 19 stycznia, także w wygranym 3:0 meczu z Sabres. Wczoraj Sean Couturier zdobył bramkę zwycięską, a później asystował przy trafieniu Shayne'a Gostisbehere'a. Wynik ustalił w końcówce drugiej tercji celnym strzałem Scott Laughton. Sabres, którzy mają aktualnie najdłuższą w NHL serię bez gry w play-offach (9 sezonów), z 15 punktami zajmują ostatnie miejsce w dywizji wschodniej. Dziś będą próbowali się zrewanżować rywalom z Filadelfii, bo obie drużyny zmierzą się w Buffalo ponownie.

Prowadzenie w dywizji wschodniej objął zespół Washington Capitals, który na wyjeździe pokonał New Jersey Devils 5:2. Gole dla zwycięzców strzelali po kolei: Garnet Hathaway, Daniel Sprong, Lars Eller, Jakub Vrána i Nic Dowd. Gracze z drugiego szeregu wzięli na siebie odpowiedzialność za strzelanie, bo choć punktowało wczoraj łącznie 11 zawodników "Stołecznych" to nie było wśród nich Aleksandra Owieczkina, Nicklasa Bäckströma i T.J.'a Oshie'ego. Drużyna z Waszyngtonu wróciła na prowadzenie w dywizji z dorobkiem 26 punktów. Devils są w niej na przedostatnim, 7. miejscu z 16 punktami.

W Ottawie najsłabsi w tym sezonie Senators zakończyli swoją zwycięską trzymeczową serię ulegając 3:6 Calgary Flames. Na listę strzelców wpisali się obaj grający przeciwko sobie bracia Tkachukowie - Brady z Senators i Matthew z Flames, ale ten drugi dorzucił asystę i cieszył się ze zwycięstwa. Taki sam dorobek w jego drużynie miał Andrew Mangiapane, a nawet o jedną asystę więcej uzyskał Mikael Backlund. Juuso Välimäki strzelił dla "Płomieni" pierwszego gola w sezonie, a trafiali również Elias Lindholm i Sean Monahan. W 5. minucie drużynę z Ottawy próbował "obudzić" Austin Watson, który wywołał bójkę z Milanem Lucicem, ale nie zadał żadnego ciosu i oberwał od rywala. Flames mają 22 punkty i zajmują 5. miejsce w dywizji północnej, którą "Sens" zamykają z 15 punktami.

Milan Lucic kontra Austin Watson



Nashville Predators pokonali Columbus Blue Jackets 2:1, a oba gole dla zwycięzców strzelił Mattias Ekholm, o którego możliwym transferze ostatnio sporo się mówi. Szwedzki obrońca, którego będący w kryzysie klub podobno chce się pozbyć, wrócił po sześciomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją i zdobył swoje pierwsze bramki w tym sezonie. A przy okazji przekroczył granicę 200 punktów w NHL. Był to jego pierwszy w tej lidze mecz z 2 golami. Z kolei 29 strzałów obronił fiński bramkarz "Drapieżników" Juuse Saros. Drużyna z Nashville z 18 punktami awansowała na 6. miejsce w dywizji centralnej. Przed meczem z listy graczy odrzuconych przez Predators Boston Bruins przejęli Jarreda Tinordiego. Blue Jackets przegrali 4. mecz z rzędu. W dywizji są na 5. miejscu.

Pittsburgh Penguins na wyjeździe wygrali z New York Islanders 4:3 po dogrywce. Ich bohaterem był obrońca Kris Letang, który strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego w dodatkowej części meczu. Do tego dołożył asystę przy trafieniu Sidneya Crosby'ego, który z kolei zrewanżował się koledze asystując przy decydującej bramce. Dla "Pingwinów" gola zdobył też Jared McCann. Podopieczni Mike'a Sullivana przed rozstrzygnięciem spotkania ani przez chwilę nie prowadzili. Musieli odrabiać straty najpierw ze stanu 0:2, a później 2:3 po dwóch tercjach. Penguins wygrali w tym sezonie już 4 mecze, w których przegrywali po 40 minutach i są pod tym względem najlepsi w lidze wspólnie z Winnipeg Jets. Co ciekawe, Kris Letang wszystkie 4 swoje gole w tym sezonie strzelił przeciwko Islanders. 23 punkty dają ekipie z Pittsburgha 5. miejsce w dywizji wschodniej, w której "Wyspiarze" są na 3. pozycji z dorobkiem o 1 "oczko" większym.

Tampa Bay Lightning nie dali żadnych szans Dallas Stars w pierwszym meczu tych drużyn od wrześniowego finału Pucharu Stanleya. "Błyskawica" w obecności 537 widzów na trybunach wygrała z "Gwiazdami" 5:0. Anthony Cirelli i Steven Stamkos zaliczyli po golu i asyście, Ondřej Palát zdobył bramkę zwycięską, a do siatki trafili jeszcze Brayden Point i Patrick Maroon. Ten ostatni na dokładkę stoczył pięściarski pojedynek z Jamie'em Oleksiakiem, choć akurat to starcie wyraźnie wygrał potężny obrońca Stars. Bramkarz Lightning Andriej Wasilewski obronił 20 strzałów i w swoim drugim kolejnym meczu nie dał się pokonać. Rosjanin we wcześniejszych 14 występach w tym sezonie nie miał ani jednego "czystego konta". Po drugiej stronie tafli jego rodak Anton Chudobin wpuścił 5 z 17 strzałów i został zmieniony w trzeciej tercji przez Jake'a Ottingera, który zatrzymał pozostałych 5 uderzeń. Lightning wygrali 4 mecze z rzędu i z 29 punktami przewodzą dywizji centralnej. Z kolei Stars, którzy zaczęli sezon od 4 wygranych, spadli na ostatnie miejsce w tej dywizji z 16 punktami.

Bójka Patricka Maroona z Jamie'em Oleksiakiem



Prowadzenie w dywizji centralnej straciła drużyna Florida Panthers, która po rzutach karnych uległa Carolina Hurricanes 3:4. Decydującego karnego w 5. rundzie wykonał czeski napastnik "Huraganów" Martin Nečas. To jego pierwszy gol z karnego w NHL. W rozstrzygającej o wyniku serii celnie strzelali także jego dwaj klubowi koledzy: Dougie Hamilton i były gracz Panthers Vincent Trocheck. Ten ostatni "ustrzelił" swoich niedawnych kolegów również z gry, a bramki zdobyli także Jake Bean i Warren Foegele. Drużyna z Raleigh w tym sezonie specjalizuje się w rzutach karnych, bo wygrała wszystkie 4 takie serie. Wczoraj udało jej się przerwać passę 3 porażek, a 27 punktów daje jej 3. miejsce w dywizji centralnej. Z kolei Panthers jako klub mają na koncie najwięcej przegranych serii rzutów karnych w NHL (97 przy 71 zwycięstwach). Podopieczni Joela Quenneville'a spadli na 2. miejsce w dywizji, mimo że mają tyle samo punktów, co Lightning. Rozegrali jednak o 1 mecz więcej.

Detroit Red Wings opuścili ostatnie miejsce w dywizji centralnej dzięki zwycięstwu 5:3 nad Chicago Blackhawks. Rozgrywający pierwszy mecz w tym sezonie Jewgienij Swiecznikow strzelił pierwszego gola w NHL od marca 2018 roku i dołożył asystę, taki sam punktowy dorobek miał Frans Nielsen, a bramki dla zwycięzców zdobyli także: Bobby Ryan, Darren Helm i Christian Djoos. "Czerwonym Skrzydłom" udało się nawet przerwać koszmarną serię 14 kolejnych meczów bez strzelenia gola w przewadze. Wczoraj jedyną taką okazję wykorzystał Djoos. Wcześniej drużyna Jeffa Blashilla nie trafiła do siatki w 40 przewagach z rzędu. Po 2. kolejnym zwycięstwie ma 17 punktów i awansowała na 7. miejsce w swojej dywizji, w której Blackhawks spadli na 4. pozycję. Obecnie mają na koncie 26 punktów.

Minnesota Wild wyrównali najdłuższą w tym sezonie serię zwycięstw. Drużyna z St. Paul po dogrywce pokonała Los Angeles Kings 4:3 i cieszyła się już z 6. kolejnej wygranej. Wcześniej takie passy w obecnych rozgrywkach miały ekipy Lightning i właśnie Kings. Tę ostatnią Wild zakończyli wygrywając z "Królami" poprzedni mecz w piątek. Wczoraj zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach, bo na zaledwie 0,3 sekundy przed upływem 5 minut dogrywki dał im Matt Dumba. To jego pierwsze zwycięskie trafienie w tym sezonie. W zeszłym także raz dał "Dzikim" wygraną i również zrobił to w dogrywce. 6 goli w dogrywkach strzelonych przez Dumbę w NHL to klubowy rekord. W sobotni wieczór miał też asystę, a bramki dla jego zespołu zdobywali: Joel Eriksson Ek, Nico Sturm i Kiriłł Kaprizow. Wild prowadzili już 3:0, ale Kings odpowiedzieli 3 golami i uratowali punkt. Zwycięska seria 6 spotkań pozwoliła Minnesota Wild awansować z ostatniego, 8. miejsca w dywizji zachodniej na 2. Kings zajmują w tej samej grupie 5. pozycję.

Zwycięski gol Matta Dumby na 0,3 sekundy przed upływem czasu dogrywki



2. raz w ciągu 2 dni Colorado Avalanche pokonali na wyjeździe Arizona Coyotes. Po piątkowym zwycięstwie 3:2, tym razem było 6:2. Gole dla "Lawiny" strzelali kolejno: Nathan MacKinnon, Jacob MacDonald, Gabriel Landeskog, Joonas Donskoi, Tyson Jost i Pierre-Édouard Bellemare. MacDonald trafił w NHL po raz pierwszy od października 2018, Jost i Bellemare zdobyli pierwsze bramki w sezonie, a Donskoi do gola dołożył asystę. Ich drużyna awansowała wczoraj na 4. miejsce w dywizji zachodniej. Coyotes są w niej na 6. miejscu. Zespół, który jako jeden z nielicznych mogą z trybun w ograniczonej liczbie oglądać kibice (wczoraj 3 224), zakończył serię 9 meczów we własnej hali. Nie była ona jednak zbyt udana, bo "Kojoty" wygrały tylko 3 z tych spotkań.

Vegas Golden Knights obronili swoje prowadzenie w dywizji zachodniej dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 3:2 po dogrywce nad Anaheim Ducks. Wygraną dał gościom William Karlsson, dla którego był to drugi gol w meczu. Bramkę i asystę zaliczył Alex Pietrangelo, a stojący w bramce Marc-André Fleury odniósł 100. zwycięstwo w sezonach zasadniczych jako bramkarz Golden Knights. Potrzebował do tego tylko 168 meczów. Karlsson, który swoją karierę w NHL rozpoczynał w barwach Ducks, został bohaterem wieczoru, ale nie miał najlepszego dnia w kołach wznowień, bo przegrał 11 z 14 "bulików". "Kaczory" z Anaheim przegrały już 6 meczów z rzędu, ale na pocieszenie zdobyty wczoraj punkt za remis po 3 tercjach pozwolił im opuścić ostatnie miejsce w dywizji zachodniej. Teraz zajmują w niej 7. pozycję.

Także dogrywka rozstrzygnęła mecz w Winnipeg, gdzie tamtejsi Jets pokonali Montréal Canadiens 2:1. Zwycięskiego gola strzelił w jej 36. sekundzie Paul Stastny, wcześniej trafił też Nikolaj Ehlers, a Connor Hellebuyck obronił 40 strzałów. W czwartek "Odrzutowce" również pokonały drużynę z Montrealu. Wtedy było 6:3. Drużyna z Winnipeg wygrała już 4. mecz z rzędu, ale pozostaje na 3. miejscu w dywizji północnej. Canadiens są w niej nadal na 4. pozycji, mimo że przegrali 5 ostatnich spotkań. Na razie niewiele zmieniła wymiana trenera Claude'a Juliena na Dominique'a Ducharme'a, bo ten ostatni swoją kadencję zaczął od dwóch porażek.

Aż 13 goli padło nad ranem polskiego czasu w San Jose. Miejscowi Sharks w szalonym meczu ulegli tam St. Louis Blues 6:7. Marco Scandella strzelił swoje 2 pierwsze gole dla Blues, w tym zwycięskiego w 48. minucie. Pozyskany w lutym ubiegłego roku w wymianie z Canadiens obrońca w 594. występie w NHL po raz pierwszy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Do tego dołożył asystę. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli Ryan O'Reilly i Zach Sanford, a strzelali także: Sammy Blais, Mackenzie MacEachern i Brayden Schenn. Pierwszy bramkarz Blues Jordan Binnington został w drugiej tercji zmieniony po wpuszczeniu 4 z 19 strzałów. Zjeżdżając z tafli wdał się w przepychanki z kilkoma graczami rywali, w tym ich bramkarzem Devanem Dubnykiem i otrzymał karę mniejszą za niesportowe zachowanie. Obie drużyny w tym meczu wyrównały nietypowy rekord NHL, 6 razy wyrównując stan spotkania. Sharks wychodzili na prowadzenie czterokrotnie, a Blues trzykrotnie. Ani przez chwilę żaden zespół nie prowadził dwoma golami. Ekipa z St. Louis przerwała serię 3 porażek. Nadal jest 3. w dywizji zachodniej, w której Ducks spadli na ostatnie, 8. miejsce.

Przepychanki Jordana Binningtona z zawodnikami San Jose Sharks po zjechaniu z bramki




WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Trinec mega mocni mentalnie przegrywali ze Sparta 0-3 wygrali 4;3 a przy stanie 2-3 w w 6 meczu przegrywali 5 sek w3 ter jedna bramka i zremisowali i w dogrywce ich chapli, no i 7 mecz w dogrywce wygrali....
  • Paskal79: W trzeciej dogrywce!!! Po 20 min 5na5 !
  • hanysTHU: Do ekipy Słowaków mają jeszcze dojechać trzej gracze zza wody.
  • hanysTHU: Slafkovsky, Pospišil i jeszcze jeden kamarad ,którego nazwiska zapomniołch
  • Paskal79: Panowie Słowacja jest poza naszym zasięgiem!!!! Możemy powalczyć z Łotwa, Francja i Kazachstanem.....
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe