NHL: Maple Leafs znów "na sucho" w meczu na szczycie (WIDEO)
Po raz drugi z rzędu Toronto Maple Leafs nie dali sobie strzelić gola w meczu na szczycie dywizji północnej NHL z Edmonton Oilers. Mimo że grają bez swojego bramkarza numer 1.
"Klonowe Liście" pokonały Oilers 3:0 dwa dni po tym, jak poprzedni mecz tych dwóch zespołów wygrały 4:0. W sobotę w ich bramce stał Jack Campbell, a wczoraj Michael Hutchinson, który obronił 31 strzałów i po raz 6. w NHL zachował "czyste konto". Żaden z tej dwójki nie jest pierwszym bramkarzem ekipy z Toronto. Nominalna "jedynka" Frederik Andersen pozostaje poza składem z powodu kontuzji. Drużynie Sheldona Keefe'a w odniesieniu dwóch zwycięstw nad rywalem znajdującym się bezpośrednio za nią w tabeli dywizji nie przeszkodził także brak kontuzjowanego najlepszego strzelca ligi Austona Matthewsa. Zach Hyman strzelił wczoraj gola zwycięskiego, a William Nylander i Morgan Reilly zaliczyli po bramce i asyście. Nylander w ostatnich 3 meczach 4 razy trafił do siatki. W poprzednich 10 spotkaniach udało mu się to tylko raz.
Wszystkie 3 gole we wczorajszym meczu padły w pierwszej tercji. Drużyna z Toronto znów nie pozwoliła zapunktować liderowi klasyfikacji punktowej NHL Connorowi McDavidowi. Kapitan Oilers po raz ostatni bez punktu w 2 kolejnych meczach sezonu zasadniczego był w grudniu 2019 roku. W jego zespole wczoraj bramkarz Mikko Koskinen po wpuszczeniu 3 z 10 strzałów rywali w pierwszej odsłonie nie wyjechał na drugą tercję. Zastępujący go Mike Smith obronił pozostałych 13 uderzeń rywali. Przed meczem klub z Edmonton przejął z Minnesota Wild bramkarza Alexa Stalocka, który w tym sezonie jeszcze nie grał. Stalock w ostatnich miesiącach zmagał się z koronawirusem i zapaleniem mięśnia sercowego. Maple Leafs po wczorajszym zwycięstwie mają już 36 punktów i o 8 wyprzedzają drugich w dywizji Oilers. Pod względem zdobyczy punktowej są najlepszym zespołem tego sezonu w całej lidze.
3 817 widzów w hali BB&T Center w Sunrise oglądało porażkę miejscowych Florida Panthers 2:3 z Carolina Hurricanes. Martin Nečas strzelił w dogrywce zwycięskiego gola, a wcześniej asystował, gdy do siatki trafiali Brett Pesce i były gracz Panthers Vincent Trocheck. Ten ostatni doprowadził do dogrywki golem zdobytym w przedostatniej minucie trzeciej tercji. Nečas już po raz 2. z rzędu dał "Huraganom" zwycięstwo nad "Panterami", bo w sobotę wykorzystał decydujący o wygranej rzut karny w spotkaniu z tym rywalem. Czech swojego poprzedniego zwycięskiego gola także zdobył w dogrywce. Wczoraj znakomity mecz w bramce gości rozegrał Alex Nedeljkovic, który obronił 44 strzały. Hurricanes zajmują w dywizji centralnej 3. miejsce. Panthers tymczasem, mimo porażki, wrócili na jej czoło dzięki punktowi zdobytemu za remis w regulaminowych 60 minutach.
Ottawa Senators we własnej hali pokonali Calgary Flames 5:1. W znakomitej formie znajduje się napastnik stołecznej drużyny Drake Batherson, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. To już jego 6. z rzędu mecz ze zdobytym golem. Nigdy wcześniej w NHL nie udało mu się trafić do siatki nawet w dwóch kolejnych spotkaniach. Pozostałe bramki dla gospodarzy strzelili: Artiom Anisimow, Colin White i Jewgienij Dadonow, a Matt Murray obronił 27 strzałów rywali. Senators pozostają na ostatnim miejscu w dywizji północnej, ale nie mają już najmniej punktów w lidze, tak jak było od początku sezonu. Z ostatnich 5 meczów wygrali 4. Z kolei Flames przegrali 3 z 4, a w dywizji są na 5. pozycji.
W tej samej "kanadyjskiej" dywizji wczoraj Vancouver Canucks na wyjeździe pokonali Winnipeg Jets 4:0, przerywając serie: swoich 4 porażek i 4 zwycięstw rywali. Po raz pierwszy w sezonie zasadniczym NHL "czyste konto" zachował Thatcher Demko, który obronił 27 strzałów. Elias Pettersson i Nate Schmidt zaliczyli po bramce i asyście, a do siatki trafili też Nils Höglander i J.T. Miller. Demko miał już w NHL mecz bez wpuszczenia gola, ale było to w drugiej rundzie ubiegłorocznych play-offów w starciu z Vegas Golden Knights. Drużyna z Vancouver pozostaje na przedostatnim, 6. miejscu w dywizji północnej, w której Jets zajmują 3. pozycję. "Odrzutowce" po raz pierwszy w tym sezonie nie strzeliły w meczu gola.
Na 6 meczach zakończyła się seria zwycięstw Minnesota Wild. "Dzicy" tym razem po dogrywce ulegli Vegas Golden Knights 4:5, mimo że do 53. minuty prowadzili 4:2. Max Pacioretty strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego w dogrywce i zaliczył asystę. Bramki dla zwycięzców zdobyli także: Cody Glass, Nicolas Hague i Alex Tuch, który doprowadził do dogrywki w ostatniej minucie trzeciej tercji, już po wycofaniu bramkarza "Rycerzy". Bohaterem wieczoru był jednak kapitan gospodarzy Mark Stone, który asystował przy wszystkich 5 golach. To jego rekord asyst w jednym spotkaniu w NHL. Golden Knights obronili swoje prowadzenie w dywizji zachodniej. Wild po porażce spadli w niej na 3. pozycję. Ich zakończona zwycięska passa wyrównała najdłuższą zwycięską serię w tym sezonie. Wcześniej także 6 kolejnych wygranych miały zespoły Los Angeles Kings i Tampa Bay Lightning.
St. Louis Blues wyprzedzili Wild w tabeli i awansowali na 2. pozycję w dywizji zachodniej dzięki zwycięstwu 5:4 nad Anaheim Ducks. Zach Sanford strzelił 2 gole i zaliczył asystę. Jego drugie trafienie w osłabieniu do pustej bramki okazało się być zwycięskim, bo później jeszcze Ryan Getzlaf zmniejszył straty "Kaczorów". Na listę strzelców wpisał się także debiutujący w NHL Dakota Joshua, a bramki zdobyli także: Jordan Kyrou i David Perron. Sanford swoje 3 ostatnie zwycięskie gole strzelał w Anaheim w meczach z Ducks. Drużynie z Kalifornii niewiele pomógł pierwszy w NHL hat trick Isaca Lundeströma. Przegrała już 7. spotkanie z rzędu, a także 7. kolejne u siebie z Blues. W tabeli dywizji zachodniej jest ostatnia.
"Kaczory" spadły na ostatnie miejsce, bo wyprzedził je zespół San Jose Sharks, który pokonał u siebie 6:2 Colorado Avalanche. Przesądziła o tym trzecia tercja wygrana przez gospodarzy 4:0. Do 27. minuty było 2:0 dla "Avs". Dla zwycięzców Evander Kane strzelił gola i zaliczył 2 asysty, Rūdolfs Balcers uzyskał bramkę i asystę, na listę strzelców wpisali się też: Radim Šimek, Kevin Labanc, Erik Karlsson i John Leonard, a Timo Meier asystował 3 razy. Karlsson i Šimek zdobyli swoje pierwsze bramki w tym sezonie. Szwed, który jest najlepiej punktującym obrońcą w okresie od swojego dołączenia do NHL, w 15 meczach tego sezonu zdobył 1 gola i zaliczył 4 asysty. Sharks zajmują w dywizji zachodniej 7. miejsce, a Avalanche są na 4.
Komentarze