Klub kibica wystosował list do Prezydent Miasta Gdańska
Klub kibica Pomorskiego Klubu Hokejowego Wataha Północy - Pomorski Bastion Hokeja wystosował list otwarty do prezydent miasta Aleksandry Dulkiewicz o pomoc w ratowaniu klubu.
Szanowna Pani Prezydent,
Dzień 26 czerwca zostanie na zawsze zapamiętany przez gdańską społeczność hokejową jako dzień, w którym pękły nam serca, w którym nasza wiara w Gdańsk została zachwiana, w którym poczuliśmy się wszyscy osieroceni nie tylko dlatego, że do historii przeszedł nasz ukochany Klub, ale również dlatego, że nasze miasto pozwoliło na rozpad wspaniałej Społeczności. Na tę Społeczność składali się nie tylko Zarząd PKH, nie tylko nasi znakomici Hokeiści, ale tysiące innych osób: właścicieli zarówno mniejszych i większych firm wspierających gdański hokej i kibiców - i tych pomagających Drużynie w ramach Klubu Indywidualnego Wsparcia, i tych zrzeszonych w Klubie Kibica, i tych, którzy po prostu przychodzili na mecze oglądać najlepszej jakości, porywające sportowe widowiska z udziałem naszych Zawodników.
Osierocenie klubu przez nasze miasto jest czymś, z czym nie możemy się pogodzić, bo Gdańsk to zawsze był nasz dom, nasze „wolne miasto, gdzie korona w herbie jest”, jak dumnie w czasie hokejowych spotkań śpiewaliśmy. Nigdy byśmy się nie spodziewaliśmy, że to właśnie nasze miasto przyczyni się do upadku pięknej, oddolnej inicjatywy, czyli Pomorskiego Klubu Hokejowego, że nie tylko nie wyciągnie do Niego pomocnej dłoni w czasie największego kryzysu w historii Klubu, ale nie podejmie skutecznej próby rozwiązania problemu, który narasta w Hali Olivii od lat, a który bezpośrednio przyczynił się do dramatycznej sytuacji, której wszyscy teraz jesteśmy świadkami.
Moglibyśmy napisać o rzeczach oczywistych, czyli na przykład o tym jak PKH było przez całe lata zaduszane przez pana Marka Kosteckiego, o najwyższych w kraju stawkach za lód, o swoistym mobbingu objawiającym się na przykład daniem Hokeistom najgorszej szatni do użytkowania (którą Oni z własnych środków odremontowali, czy raczej ucywilizowali), a
Trenerom i Kierownikowi drużyny pomieszczenia wielkości schowka na szczotki. Moglibyśmy również wspomnieć o koszmarnych warunkach panujących w Hali Olivii, urągających nie tylko miastu mającemu europejskie i światowe ambicje, ale przede wszystkim Zawodnikom i sympatykom hokeja. Koszmarny stan zaplecza sanitarnego, brud, kurz, grzyb, pleśń – w takich warunkach Hala Olivia przyjmuje zagraniczne drużyny grające na jej kiepskiej jakości lodzie na przykład podczas turniejów EIHC. Nam, kibicom, jest zwyczajnie wstyd, że reprezentacje innych krajów przyjeżdżają do naszego miasta i stykają się z takimi koszmarnymi warunkami. Emanacją naszego zażenowania była mizerna frekwencja podczas meczów Reprezentacji w listopadzie 2019 roku. Rozumiemy jednakże, że skoro tak to wszystko wygląda od lat, to ani zarządzającym Halą, ani miastu wstyd nie jest… A może miasto po prostu nie wie w jakim stanie jest budynek mieszczący się w części miasta aspirującej do bycie trójmiejskim City?). Moglibyśmy napisać o wszystkich tych sprawach, ale ponieważ Pani Prezydent zadeklarowała jakiś czas temu, że stała się nową kibicką PKH, to może skupimy się na tym.
Szanowna Pani Prezydent, PKH to nie tylko klub hokejowy, PKH to cała Społeczność, która wokół niego powstała. To ludzie oddani hokejowi, wolontariusze, którzy z radością poświęcają swój prywatny czas działając na rzecz popularyzacji tego sportu tak w Gdańsku, jak i w Trójmieście i okolicach (bo wśród nas są nie tylko gdańszczanie – hokej, w przeciwieństwie do innych sportowych dyscyplin ma w Trójmieście moc konsolidacyjną, jednoczy ludzi, a nie zwraca przeciwko sobie), ale to przede wszystkim Społeczność. Społeczność jeżdżąca za swoją ukochaną Drużyną po całej Polsce, zawsze dumnie podkreślająca fakt, że kibicuje Zespołowi z Gdańska, Społeczność, wspierająca regularnymi zbiórkami rozwój najmłodszych adeptów hokeja, Społeczność, której udało się zainicjować w Gdańsku legendarne Teddy Bear Toss - zabawę, która przyniosła setki miśków i pluszaków - a wraz z nimi uśmiech na buziach - przebywającym w szpitalach dzieciom, Społeczność, która w czasie pandemii zorganizowała zbiórkę środków dla 7 Szpitala Marynarki Wojennej.
Jako kibice jesteśmy załamani tym, że Pomorski Klub Hokejowy przestał istnieć, a odczuwany ból pogłębia fakt, że nasze Miasto nam nie pomogło, że pozwoliło na rozbicie naszej Drużyny -Drużyny, której Zawodnicy zawsze wypowiadali się o Gdańsku i grze dla Gdańska w samych superlatywach. Boli też to, że nasze Miasto przyczyniło się do zniszczenia pięknej, oddolnej inicjatywy, projektu, który powstał z pasji, z miłości do hokeja, który przyciągał tysiące ludzi i pokazał jaki wśród gdańszczan panuje głód hokeja, jak bardzo ludzie chcą mieć drużynę, za którą będą trzymać kciuki. Solą w naszych ranach jest rażąca
niesprawiedliwość, jaka dokonała się na naszych oczach, a która sprawiła, że przez chwilę, przez moment poczuliśmy się bezsilni. To już jednak przeszłość – stoimy za naszym Klubem, za naszymi Zawodnikami murem i apelujemy do Pani Prezydent – proszę ratować gdański hokej, proszę przywrócić nam wiarę w nasze miasto i proszę nie pozwolić na to, aby dziwne miejskie niuanse i zależności, na które środowisko hokejowe nie ma żadnego wpływu, przyczyniły się do kolejnego w krótkim czasie zabicia tej pięknej dyscypliny w Gdańsku.
Serce gdańskiego hokeja bije w Pomorskim Klubie Hokejowym, klubie mającym kibiców, mającym za sobą całą naszą Społeczność, mającym sponsorów i rzesze sympatyków. Pani Prezydent, proszę nam naszego serca nie łamać.
Z poważaniem,
Wataha Północy- Pomorski Bastion Hokeja - klub kibica Pomorskiego Klubu Hokejowego Gdańsk 30.06.2020
Komentarze