Akcja zakończona sukcesem!
To była najprawdopodobniej pierwsza taka kampania na świecie. Miała ona sprowokować do dyskusji i zwrócić uwagę na problemy zwierząt. Przyniosła zamierzony efekt? Organizatorzy nie mają wątpliwości.
– Nasza kampania miała zachęcić do adopcji, ale także apelowaliśmy do właścicieli psów o lepszą troskę o swoich podopiecznych – wyjaśniła Agnieszka Osior, kierownik Miejskiego Schroniska dla Zwierząt w Tychach.
Zaczęło się od specjalnej sesji zdjęciowej, w której wystąpili hokeiści GKS-u Tychy i zwierzęta z miejscowego Schroniska Miejskiego. Później wydrukowano plakaty, które mieszkańcy Tychów oraz sąsiednich powiatów, przez kilka ostatnich tygodni mogli oglądać w autobusach oraz centralnych punktach miasta.
– Hasła były kontrowersyjne, ale dzięki temu trafiliśmy do świadomości społeczeństwa. Hokeiści GKS Tychy okazali się doskonałymi ambasadorami naszej kampanii. Otrzymaliśmy bardzo wiele pozytywnych sygnałów od mieszkańców i osób, które walczą o prawa zwierząt. Plakaty wszystkim przypadły do gustu i mamy nadzieję, że dzięki nim zachęciliśmy ludzi do adopcji –dodał z kolei Krzysztof Trzosek, rzecznik prasowy spółki Tyski Sport.
Na nowy dom czekali główni bohaterowie kampanii. Trzynastoletni Leon do schroniska trafił w grudniu ubiegłego roku. Przez swojego właściciela został porzucony na drodze. Podobny los spotkał cztery lata młodszą Figę, którą w listopadzie 2016 pracownicy schroniska znaleźli na cmentarzu.
– Cieszy już sam fakt, że oba pieski, które były bohaterami tej kampanii mają nowe domy. Zwłaszcza w przypadku Leona była to ogromna radość. Nieczęsto domy znajdują pieski w jego wieku i jego gabarytów. Został zaadoptowany przez fantastyczną rodzinę, jestem przekonana, że nie mógł trafić lepiej – zaznaczyła Agnieszka Osior.
Komentarze