Drzewiecki: Najważniejsza jest drużyna
Comarch Cracovia przegrała we wtorek z GKS-em Tychy 2:5. – Zabrakło nam przede wszystkim konsekwencji – powiedział Filip Drzewiecki, który zdobył dla „Pasów” jedną z bramek.
– Nigdy nie patrzę na aspekty indywidualne. Na czele hierarchii u mnie zawsze jest drużyna. Niestety jedziemy do Krakowa bez punktów. Taki jest sport. Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Trzeba czasem przełknąć gorycz porażki – wyjaśniał „Drzewko”.
Krakowianie dobrze zaczęli mecz. Po pierwszych dwudziestu minutach prowadzili 2:1, ale później w ich grze coś wyraźnie się zacięło. Tyszanie przejęli kontrolę nad wydarzeniami na lodzie i ostatecznie wygrali 5:2.
– Pierwsza tercja była wyrównana, ale wynik byłna naszą korzyść. Potem ta gra się trochę wyrównała, ale wszystko skończyło się naszą porażką – powiedział 35-letni skrzydłowy.
– Zabrakło przede wszystkim konsekwencji. Wiadomo, że z tyską drużyną trzeba grać konsekwentnie przez sześćdziesiąt minut. Musimy nad tym pracować, ale to dopiero początek sezonu – dodał.
Następny mecz zespół Comarch Cracovii zagra w niedzielę o 20:30 z GKS-em Katowice. Będzie to ciężki mecz dla obu drużyn. Ciężko wskazać w tym spotkaniu faworyta.
– Bierzemy się do ciężkiej pracy. Wszystko po to by grać jeszcze lepiej. GKS Katowice to dobra drużyna, więc trzeba będzie zagrać konsekwentnie. Jeśli tak zagramy, to myślę, że wszystko będzie dobrze – zakończył Filip Drzewiecki.
Komentarze