Bryniczka: Grać spokojniej i nie łapać kar
– JKH GKS Jastrzębie wykorzystał atut własnego lodowiska. Teraz rywalizacja przenosi się do Krakowa – powiedział po drugiej ćwierćfinałowej porażce Kasper Bryniczka, napastnik Comarch Cracovii.
W sobotę „Pasy” uległy 4:5, a w niedzielę 3:4. Drugie spotkanie w wykonaniu podopiecznych Rudolfa Roháčka było już znacznie lepsze, zwłaszcza pod względem dyscypliny taktycznej.
– Był to szybki i bardzo ciasny mecz, jak bywa to w play-offach. Obaj golkiperzy dobrze bronili – analizował Bryniczka. – Mieliśmy też swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy.
W środę i czwartek rywalizacja przeniesie się do Krakowa. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 18:30.
– Musimy wygrać pierwszy mecz. Przede wszystkim trzeba grać spokojniej i nie łapać tylu kar. Ważne są też strzały na bramkę, bo przy odpowiedniej ilości, zawsze coś wpadnie – dodał środkowy wicemistrzów Polski.
Jastrzębianie w obu meczach ćwierćfinału play-off zdobyli już pięć bramek w przewadze. Tymczasem „Pasy” bronią osłabienia ze skutecznością 66,7 procent.
Komentarze