Cracovia z pełną pulą. Trzeszczały słupki i poprzeczka (WIDEO)
Nie było gradu bramek przy Siedleckiego jak w poprzednim meczu tej pary. Długo Cracovia nie potrafiła sforsować dobrze dysponowanego Rafała Radziszewskiego, dopiero w trzeciej tercji gospodarze przypieczętowali pewne zwycięstwo 4:1. Goście trzykrotnie ostemplowali słupki i poprzeczkę bramki Michaela Łuby.
Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 4:1 (1:1, 1:0, 2:0)
0:1 Tomáš Káňa - Mykyta Bucenko, Vladimír Luka (06:59)
1:1 Štěpán Csamangó - Dawid Musioł, Patryk Noworyta (17:25, 5/4)
2:1 Michal Vachovec - Mateusz Bepierszcz, Jauhienij Kamienieu (27:13)
3:1 Damian Kapica - Filip Drzewiecki, Maciej Kruczek (40:26)
4:1 Michal Vachovec - Štěpán Csamangó, Mateusz Bepierszcz (58:44)
Sędziowali: Patryk Pyrskała (główny) - Daniel Lipiński, Wojciech Moszczyński (liniowi)
Minuty karne: 4-8
Strzały: 43-27
Widzów: 350
Comarch Cracovia: Łuba - Kruczek, Sordon; Drzewiecki, Domogała, Kapica - Musioł, Noworyta; Bepierszcz, Vachovec, Csamangó - Kamienieu, Szurowski; Krztoń, Bryniczka, Hołdowicz - Gajor, Dziurdzia; Kisielewski, Sztwiertnia, Švec.
Zagłębie: Radziszewski – Akimoto, Podsiadło; Stoklasa, Słaboń, Kozłowski – Horzelski, Kaluža; Luka, Bucenko, Káňa – Charousek, Działo; Rutkowski, Jaskólski, Bernacki – Gniewek, Domogała; Sikora, Stojek, Znosko.
Komentarze