W najbliższy weekend hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim rozegrają dwa mecze na własnym lodzie, mierząc się z Texom STS-em Sanok i Podhalem Nowy Targ. Cel mistrzów Polski jest jasny: zaksięgować sześć punktów. – Nie będziemy zadowoleni z żadnego innego wyniku – zaznaczył Erik Ahopelto, czołowy napastnik ekipy z Chemików 4.
Biało-niebiescy do najbliższych spotkań przystąpią z mocnym postanowieniem poprawy. W niedzielę przegrali na wyjeździe z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec 4:5 po rzutach karnych i towarzyszył im spory niedosyt. W tym meczu mieli jednak kilka dobrych momentów. Warto odnotować, że dwukrotnie prowadzili: najpierw 2:1, a potem 4:3. Czego więc zabrakło do tego, aby wywieźć ze Stadionu Zimowego zwycięstwo?
– Myślę, że największym problemem było to, że złapaliśmy zbyt dużo kar, a nasze formacje broniące osłabienia nie funkcjonowały tak, jak powinny. Właśnie dzięki skutecznie rozegranym przewagom Zagłębie wróciło do gry – zaznaczył Erik Ahopelto.
I dodał: – Uważam, że grając pięciu na pięciu byliśmy lepszym zespołem.
Do rozpoczęcia fazy play-off pozostało już tylko dziewięć spotkań, więc drużyny starają się pracować nad najbardziej wadliwymi elementami gry. Zapytaliśmy więc fińskiego skrzydłowego o to, które aspekty hokejowego rzemiosła jego zespół musi poprawić w trybie pilnym?
– Jeśli chcemy dobrze wypaść w fazie play-off, to musimy być lepsi podczas gry w osłabieniach – powiedział wprost 28-letni napastnik.
I naprawdę trudno się z nim nie zgodzić, bo rok temu ten element był domeną i znakiem rozpoznawczym oświęcimian. W tym miejscu należy dodać, że w analogicznym momencie sezonu hokeiści z Chemików 4 bronili osłabień z blisko 85-procentową skutecznością. W tej chwili w tym elemencie radzą sobie słabo – 71,7 procent. Gorszym wynikiem może pochwalić się jedynie Podhale Nowy Targ (59,4 %).
O to, aby Unia lepiej wyglądała w tym zakresie formacji specjalnych zadba Antti Karhula, nowy trener Re-Plast Unii Oświęcim. 48-letni szkoleniowiec w sobotę przejął pieczę nad zespołem, a w swoim CV ma pracę w słowackiej ekstralidze oraz w ICE Hockey League, która skupia zespoły z Austrii, Włoch, Węgier i Słowenii.
– Nie znałem naszego nowego trenera wcześniej – odparł Ahopelto, który jest trzecim najlepiej punktującym zawodnikiem biało-niebieskich. W 31 meczach zdobył 13 bramek i zanotował 16 asyst. Lepszym dorobkiem mogą pochwalić się jedynie Henry Karjalainen (40 "oczek") i Daniel Olsson Trkulja (31).
Zawodnik pochodzący z Tampere odpowiedział nam też na pytanie, czy metody pracy Karhuli różnią się od tych, jakie preferował Nik Zupančič?
– Tak, jest kilka nowych rzeczy na treningach na lodzie i poza nim. W taktyce też są małe zmiany, ale na tym etapie sezonu nie da się już wiele zmienić – wyjaśnił "Aho".
Tymczasem przed zespołem mistrza Polski dwa mecze na własnym lodzie. Ich rywalami będą zespoły zamykające ligową tabelę. W piątek w grodzie nad Sołą zamelduje się Texom STS Sanok, a w niedzielę Podhale Nowy Targ. Celem na weekend jest zdobycie sześciu punktów.
– Oczywiście, nie będziemy zadowoleni z żadnego innego wyniku – zakończył Erik Ahopelto.
Czytaj także: