Hokej.net Logo

Ahopelto: Zbyt mało pracowaliśmy na bramkarzu rywali

fot. Jarosław Fiedor
fot. Jarosław Fiedor

TAURON Re-Plast Unii Oświęcim nie udało się sięgnąć po Puchar Polski. Biało-niebiescy przegrali na własnym lodzie z GKS-em Tychy 1:3, a o przyczyny tej porażki zapytaliśmy Erika Ahopelto.

 

Myślę, że największą różnicą pomiędzy nami a rywalami było to, że rywale potrafili wykorzystywać gry w przewagach i zdobywali w nich gole. My nie potrafiliśmy tego zrobić – zaznaczył fiński napastnik.

Nie da się ukryć, że mocną stroną tyszan było sprawne przechodzenie z obrony do ataku. Wyprowadzane przez nich kontrataki były niezwykle groźne. Zresztą po jednym z nich Jean Dupuy w sytuacji sam na sam pokonał Kevina Lindskouga.

Tak, tyszanie dobrze grali z kontry. Widać, że mają wielu zawodników z dobrymi umiejętnościami, którzy w takich sytuacjach radzą sobie bardzo dobrze – wyjaśnił zawodnik pochodzący z Tampere.

Oświęcimianie po 30 minutach przegrywali 0:3. Przez cały mecz mieli spore problemy ze znalezieniem sposobu na Tomáša Fučíka, który w całym meczu obronił 33 z 34 uderzeń rywali. Skapitulował dopiero w 57. minucie, a pokonał go Pawło Padakin. Na "powrót do meczu" było już jednak za późno.

Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało. Wydaje mi się, że zbyt mało pracowaliśmy na bramkarzu rywali. Nie pojawialiśmy się przed nim, nie zasłanialiśmy mu pola widzenia i nie utrudnialiśmy mu życia – wyjaśnił Erik Ahopelto.

Wielu zawodników Unii było zdziwionych faktem, iż kibice z najbardziej żywiołowego sektora w pierwszej odsłonie nie prowadzili dopingu. Miało to związek z faktem, iż tyscy fani nie zostali wpuszczeni na trybuny.

Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie wiedziałem o proteście. Jednak dobrze, że zaczęli kibicować w drugiej tercji. Zawsze przyjemniej gra się, kiedy ma się wsparcie fanów – wyjaśnił 26-letni napastnik.

Biało-niebiescy po Turnieju Finałowym Pucharu Polski otrzymali od sztabu szkoleniowego dwa dni wolnego. 3 stycznia wracają do ligowych zmagań, a ich rywalem będzie Comarch Cracovia. To będzie miało wysoką stawkę, bo zwycięzca zasiądzie na fotelu lidera.

Odpoczywamy, a potem zaczynamy skupiać się na spotkaniu z „Pasami”. Musimy być dobrze wypoczęci – zakończył Ahopelto.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Andrzejek111
    2023-01-01 17:44:05

    Koniec żałoby, flaga na maszt. Jedziemy do Krakowa po trzy punkty. I po fotel lidera.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe