Akcja "Wirus". Były szef słowackiego hokeja zatrzymany w wielkiej aferze
Były szef słowackiego hokeja znalazł się wśród kilkunastu osób zatrzymanych w wielkiej aferze, na której Słowacja miała stracić dziesiątki milionów euro. Śledczy oskarżają go o pranie pieniędzy.
Słowacka Narodowa Agencja Kryminalna (NAKA) zatrzymała we wtorek kilkanaście osób w związku z nieprawidłowościami przy zamówieniach publicznych realizowanych na rzecz wojska. Wśród nich znalazł się Martin Kohút, który w latach 2016-19 był prezydentem Słowackiego Związku Hokeja na Lodzie (SZĽH}.
Operacja o kryptonimie "Wirus" dotyczyła osób zamieszanych według policji w realizację zamówień na rzecz wojska po zdecydowanie zawyżonych cenach. Słowaccy śledczy twierdzą, że pieniądze zapłacone powyżej realnej ceny zamówień trafiały później na konta osób prywatnych, w tym Kohúta.
Portal Aktuality.sk, powołując się na informacje ze śledztwa, podaje, że w 2014 roku w taki sposób 3,74 mln euro miała otrzymać firma George Consulting, która natychmiast przelała niemal całą kwotę (3,65 mln) na konto Kohúta.
On sam nie był wówczas we władzach przedsiębiorstwa, ale 3 lata później został jego właścicielem. Do tego, według śledczych, mógł już wcześniej zarządzać rachunkami firmy.
Według prowadzących postępowanie, nie było żadnego powodu, by firma otrzymywała wypłaty od instytucji wojskowych, ponieważ nie ma śladu, by wykonywała na ich rzecz jakiekolwiek zamówienia.
Wśród zatrzymanych są także inne znane postaci, w tym były szef słowackiej agencji kontrwywiadu wojskowego Ľubomír Skuhra oraz były prezes telewizji TA3 Martin Gučík. W sprawie oskarżony jest również były szef agencji wywiadu wojskowego Ján Balciar, którego nie udało się zatrzymać, ale dziś sam zgłosił się na policję.
Według portalu tvnoviny.sk wczoraj wieczorem po przesłuchaniach część zatrzymanych została wypuszczona i będą odpowiadać z wolnej stopy. Wśród nich był m.in. Kohút, który nie chciał wypowiadać się przed kamerami. Nie ma informacji, by proceder, o udział w którym jest oskarżony, miał związek z jego działalnością w słowackim hokeju.
Śledczy za naszą południową granicą twierdzą, że w wyniku działalności grupy osób zamieszanych w sprawę budżet państwa stracił 74 miliony euro.
- Moglibyśmy za to zbudować dwa szpitale. Stadion Zimowy im. Ondreja Nepeli w Bratysławie też tyle kosztował - skomentował na konferencji prasowej szef słowackiej policji Štefan Hamran, odnosząc się do najważniejszej w kraju areny hokejowej.
Martin Kohút już w przeszłości był związany z zamówieniami publicznymi. Firma informatyczna NESS, której był dyrektorem, realizowała kontrakty na oprogramowanie dla niektórych instytucji rządowych i była krytykowana za bardzo długo trwające wdrożenie swoich produktów. Także dwie inne jego firmy Esprit i Slovtos regularnie otrzymywały zamówienia od instytucji publicznych.
Kohút przez lata wspierał słowacki hokej finansowo jako sponsor. W 2016 roku objął stanowisko prezydenta SZĽH, stawiając sobie za zadanie "posprzątanie" po kontrowersyjnych rządach Igora Nemečka. Za jego rządów Słowacja była gospodarzem Mistrzostw Świata elity (2019).
Po tym turnieju nie kandydował już na kolejną kadencję w związku, a poparł Miroslava Šatana, który został wybrany prezydentem. Sam Kohút pełnił za to po wyborach funkcję członka zarządu związku i przez jakiś czas był szefem jego marketingu. W latach 2018-21 pełnił z kolei funkcję wiceprezesa Słowackiego Komitetu Olimpijskiego i Sportowego.
Komentarze