Adam Borzęcki asystował przy golu decydującym o zwycięstwie SERC Wild Wings we wczorajszym meczu na szczycie 2. Bundesligi.
Polak w 48. minucie meczu przeciwko Eispiraten Crimmitschau podał do Matthiasa Forstera, który po solowym rajdzie strzelił gola dającego - jak się okazało - Wild Wings zwycięstwo 4:3. Zespół Borzeckiego w ten sposób zrewanżował się rywalom za wtorkową porażkę w meczu 1/8 finału Pucharu Niemieckiego Związku Hokeja na Lodzie i umocnił się na prowadzeniu w ligowej tabeli. Podopieczni Axela Kammerera po 10 meczach mają na koncie 24 punkty i o 5 wyprzedzają zajmujących kolejne trzy miejsca Dresdner Eislöwen, ESV Kaufbeuren i Crimmitschau.
Dla Borzęckiego była to druga asysta w tym sezonie. W poprzednich rozgrywkach polski obrońca zdobył 23 punkty w 51 meczach. Wczoraj Matthias Forster strzelił dwa gole, a pozostałe dołożyli Dominik Quinlan i Robin Just. W odniesieniu zwycięstwa "Dzikim Łabędziom" nie przeszkodził nawet fakt, że trener z powodu kontuzji miał do dyspozycji tylko 19 graczy. Zabrakło m.in. pierwszego bramkarza, Steve'a Silverthorna. Wild Wings są pewni, że po weekendzie utrzymają prowadzenie w 2. Bundeslidze, ale w niedzielę o kolejne zwycięstwo powalczą ze Starbulls Rosenheim.
Pauzowała wczoraj drużyna drugiego Polaka w drugiej lidze niemieckiej, Jakuba Wieckiego. Lausitzer Füchse zajmują w tabeli 10. miejsce.
Eispiraten Crimmitschau - SERC Wild Wings 3:4 (1:1, 1:1, 1:2)
1:0 Heine - Pohl - Bembridge 03:18
1:1 Quinlan - Hacker - Lanier 19:15
2:1 Strong - Carciola - Saurette 21:07
2:2 Forster - Hacker - Gawlik 38:08 PP
2:3 Just - Hooton - Schlager 42:58
3:3 Bembridge - Heine - Pohl 45:02 PP
3:4 Forster - Borzęcki - Prommersberger 47:57
Minuty kar: 4-12.
Widzów: 2 352.
Czytaj także:
