Mark Kaleinikovas, po trzech latach spędzonych w polskiej ekstralidze, postanowił poszukać sobie nowego wyzwania. Litewski skrzydłowy zdecydował się na przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych i grę w ECHL.
Kaleinikovas w TAURON Hokej Lidze rozegrał 134 mecze, w których zgromadził 112 punktów za 54 bramki i 58 asyst. Dał się poznać jako skrzydłowy lubiący kombinacyjną grę i dobrze radzący sobie podczas gier w przewagach. Niewątpliwie jego największym sukcesem było mistrzostwo Polski, po które sięgnął z Re-Plast Unią Oświęcim w 2024 roku.
Kibice biało-niebieskich z pewnością na długo zapamiętają jego „złotego gola”, którego strzelił w siódmym meczu finału play-off przeciwko GKS-owi Katowice. Dał on ekipie z Chemików 4 pierwszy od dwudziestu lat złoty medal.
26-letni Litwin dwa sezony, w tym ten miniony rozegrał też w zespole JKH GKS-u Jastrzębie. Zakończył go z dorobkiem 44 spotkań, 18 trafień i 18 kluczowych zagrań.
Mark Kaleinikovas najbliższą kampanię spędzi w amerykańskim Bloomington Bison. Ten klub występuje na co dzień w East Coast Hockey League (trzeci poziom rozgrywkowy po NHL i AHL) i jednym z zespołów farmerskich New York Rangers. Warto dodać, że trenerem i generalnym menedżerem tej drużyny jest Phillip Barski, który jest doskonale znany polskim kibicom. W sezonie 2019/2020 odpowiadał za wyniki Podhala Nowy Targ.
Czytaj także:
