Wszystko wskazuje na to, że Hannu Kuru rozstanie się z JKH GKS-em Jastrzębie. Fiński środkowy znalazł się na celowniku kilku polskich klubów.
Kuru był jednym z najjaśniejszych punktów jastrzębian w poprzednim sezonie. Doskonale czuł się z krążkiem na kiju i doskonale wiedział, kiedy należy przytrzymać gumę, a kiedy podkręcić tempo akcji.
Mógł pochwalić się też znakomitymi liczbami. W 53 meczach strzelił 20 goli i zanotował 40 asyst, a podczas gier w liczebnych przewagach zgromadził 22 punkty, co okazało się najlepszym wynikiem w TAURON Hokej Lidze wspólnie z Rasmusem Heljanko.
Warto wspomnieć, że 31-letni Fin ze znakomitej strony zaprezentował się w rywalizacji o brązowy medal, w której JKH GKS Jastrzębie dwukrotnie pokonał Re-Plast Unię Oświęcim – w obu meczach 2:1 po dogrywce. Obie "złote" bramki dla ekipy znad czeskiej granicy strzelił właśnie Hannu Kuru.
Dodajmy, że nazwisko fińskiego napastnika widnieje już w notesach działaczy ECB Zagłębia Sosnowiec i oświęcimskiej Unii. Nie można wykluczyć, że Kuru otrzyma też ofertę od szefostwa GKS-u Tychy. Świeżo upieczeni mistrzowie Polski będą chcieli wzmocnić drużynę przed rozgrywkami Hokejowej Ligi Mistrzów.
Czytaj także: