Bój o medal pocieszenia [ZAPOWIEDŹ]
Wtorek coraz bliżej. Wtedy nie tylko rozpoczyna się batalia o złoto, ale również finał pocieszenia. W tym sezonie o brąz powalczą GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie, czyli trzecia i czwarta drużyna fazy zasadniczej.
Ten sezon jest dla tyszan jak sinusoida. Po słabym początku sezonu szefostwo klubu zdecydowało się na zmianę szkoleniowca. Andrieja Sidorienkę zastąpił Pekka Tirkkonen, który tchnął w trójkolorowych nowego ducha. Przygodę z ekipą z „piwnego miasta” rozpoczął w imponujący sposób, bo w finale Superpucharu Polski dowodzony przez niego zespół pokonał GKS Katowice 4:3. Z kolei w finale Pucharu Polski tyszanie pokonali JKH GKS Jastrzębie 3:2 po dogrywce.
W sezonie zasadniczym zespół GKS-u Tychy wygrał 22 z 29 spotkań i do fazy play-off przystąpił z trzeciego miejsca. W pierwszym etapie najważniejszej fazy sezonu przyszło im zmierzyć się z PZU Podhalem Nowy Targ i pokonali „Szarotki” 4:2.
W półfinale 1:4 ulegli Re-Plast Unii Oświęcim, która okazała się zespołem dojrzalszym i lepiej radzącym sobie z presją. Choć wygrali pierwszy mecz 2:0, to w kolejnych czterech musieli uznać wyższość biało-niebieskich. Skutecznych w ofensywie i mających wsparcie w osobie Linusa Lundina.
– Mierzyliśmy w potrójną koronę. Pierwszy krok zrobiliśmy pokonując w Superpucharze GKS Katowice, drugi krok zrobiliśmy przed nowym rokiem w Krynicy-Zdrój, zdobywając Puchar Polski. Celowaliśmy w ten w finał. Mamy ponad tydzień na przygotowanie głów, żeby zakończyć ten sezon z jakimkolwiek uśmiechem – zaznaczył Filip Komorski, kapitan GKS-u Tychy.
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie też ten sezon zawodnicy i kibice JKH GKS-u Jastrzębie. 70-lecie klubu, wysoki jak na jastrzębskie warunki budżet, a ostatecznie zdobyty co najwyżej brązowy medal. Jednak nie można powiedzieć, że jest to sezon spisany całkiem na straty. A na pewno nie w przypadku zdobycia brązu.
– Co mogę powiedzieć? Na pewno jednym z powodów naszych porażek był brak skuteczności. Ewidentnie strzeliliśmy zbyt mało bramek i to nie tylko w tej serii z GKS-em Katowice, bo z torunianami również. To były męczarnie w ataku – powiedział bez ogródek Maciej Urbanowicz, skrzydłowy i kapitan jastrzębian.
Hokeiści obu ekip będą chcieli jednak za wszelką cenę zdobyć brązowe medale, żeby ten sezon zakończyć z odrobiną słodyczy.
– Dla nas to będzie pocieszenie. Chcemy go zdobyć, zawsze zostaje w gablocie, zawsze to jest medal – stwierdził Urbanowicz.
Obie ekipy mają też w pewnym sensie równe szanse, gdyż obie półfinałowe rywalizacje zakończyły się w tym samym momencie, więc nie może być mowy o innym rytmie meczowym czy stopniu zmęczenia.
Jednego możemy być niemalże pewni. Żaden z trenerów obu ekip - mimo niewymarzonego celu - nie straci swojej posady. Pekka Tirkkonen podpisał nowy kontrakt z trójkolorowymi w piątek, a Róbert Kaláber uczynił to na początku lutego.
Ciekawostki
* Obie ekipy na tym etapie ostatni raz spotkały się w sezonie 2021/22. Wówczas po brąz sięgnął JKH GKS Jastrzębie, wygrywając całą rywalizację 2:1.
* Tyszanie po swój ostatni brązowy medal sięgnęli w sezonie 2020/21, pokonując w decydującej fazie GKS Katowice 3:0.
* Jastrzębianie radzą sobie najgorzej w osłabieniach spośród całej play-offowej ósemki, broniąc je ze skutecznością 76,7 procent.
* W wykonaniu ekipy znad czeskiej granicy słabo wygląda też skuteczność strzałów, która wynosi 4,8 %.
* GKS Tychy w tegorocznej fazie play-off stracił najwięcej bramek - w 11 meczach krążek wpadł do ich siatki aż 25-krotnie. Dwa gole mniej stracili jastrzębianie.
* Trójkolorowi stracili też cztery gole do pustej bramki - najwięcej w tej fazie play-off.
Na nich warto zwrócić uwagę...
GKS Tychy
Tomáš Fučík
– To jeden z nielicznych graczy trójkolorowych, do którego w fazie play-off nie można mieć większych zastrzeżeń. W 11 meczach fazy play-off interweniował ze skutecznością 93,9 procent i wpuszczał zaledwie 1,86 bramki na mecz. Dysponuje dobrym refleksem i umiejętnie strzeże swojego posterunku. Od jego postawy w tej rywalizacji z pewnością będzie sporo zależeć.
Bartosz Ciura
– Cenimy go za ambicje, waleczność i ofiarność. To obrońca, który włoży głowę tam, gdzie ktoś boi się włożyć kij. Dobrze radzi sobie w pojedynkach 1 na 1, potrafi zagrać ciałem i chronić swoich kolegów z zespołu. Jest jednym z niewielu graczy tyszan, którzy klasyfikacji plus/minus - skupiającej rywalizację z Unią - nie wypadli na minus.
Alan Łyszczarczyk
– Z dorobkiem ośmiu asyst jest najlepiej punktującym zawodnikiem trójkolorowych. Choć w półfinale play-off jego poczynania umiejętnie ograniczyli oświęcimianie, to wciąż jest on niezwykle groźnym napastnikiem, który jednym zagraniem potrafi odmienić losy spotkania. „Łyżka” dochodzi do pełni formy po przebytej kontuzji i praktyka meczowa jest mu niezwykle potrzebna. Czas wrzucić wyższy bieg, bo mistrzostwa Świata Elity tuż, tuż.
JKH GKS Jastrzębie
Jakub Lackovič
– Słowacki golkiper przed rozpoczęciem fazy play-off wygrał rywalizację z Maciejem Miarką. Wydaje się, że wykorzystał swoją szansę i w obu rywalizacjach zaprezentował się co najmniej solidnie. Czy uda mu się zatrzymać napór tyszan? Sztab szkoleniowy i kibice jastrzębian liczą na to.
Emil Bagin
– Pewnie niewielu kibiców i ekspertów spodziewało się, że po dwóch rundach fazy play-off to on będzie najlepiej punktującym graczem jastrzębian. Słowacki defensor w 11 meczach strzelił 1 bramkę i zaliczył 5 asyst. Trener Róbert Kaláber ufa mu i często korzysta z jego usług. Bagin może pokazać działaczom swojego byłego klubu, że zbyt szybko postawił na nim krzyżyk.
Maciej Urbanowicz
– Charakterny kapitan JKH GKS-u nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Zawsze gra z pełnym zaangażowaniem, twardo na bandach i jest aktywny po obu stronach tafli. Umie zarówno rozegrać krążek, jak i posłać go do siatki. Gdy zachodzi taka potrzeba, potrafi też zrzucić rękawice i zaprosić rywala do hokejowego tanga.
Opracował: Mikołaj Hoder.
2023/24 - Ekstraliga: Play-off
Ostatnie mecze
2024-04-14 | ||||
---|---|---|---|---|
2024-04-14 20:30 | GKS Katowice GKS Katowice | - | Re-Plast Unia Oświęcim Unia |
0:1
d.
(0:0, 0:0, 0:0, d. 0:1)
Stan rywalizacji: 4:3 dla Unii |
Komentarze
Lista komentarzy
Padaka77
Trzymam kciuki za Jastrzębie , medal dla Kolusza a nie gwiazdora Alana :)