Bukowski: Widzę, że trener ma pomysł na nas
Hokeiści GKS-u Tychy w poniedziałek rozpoczęli ostatni etap przygotowań. Już w przyszłym tygodniu wejdą na lód.
– Chłopcy dobrze przyjęli mnie do drużyny, trener także, z całym sztabem mam dobre relacje. Jak w każdym nowym klubie, nie wiedziałem co mnie tu czeka. Jednak bardzo szybko dostrzegłem, że są to bardzo fajni ludzie i czuję się jak u siebie – przyznał Jakub Bukowski, który z 27 golami okazał się najlepszym strzelcem sezonu zasadniczego.
21-letni skrzydłowy pozytywnie ocenia dotychczasową współpracę z Andriejem Sidorienką. Zwrócił też uwagę, na co zwraca blisko 63-letni szkoleniowiec.
– Widzę, jaką trener ma szkołę i czego wymaga od zawodników. Na pewno patrzy na dyscyplinę, na założenia taktyczne, które starał się wdrażać podczas ćwiczeń na boisku. Widzę, że ma pomysł na nas i cieszę się, że będę mógł z nim współpracować, bo na pewno będzie to miła i owocna współpraca – wyznał "Bukoś".
Tyszanie wrócili do zajęć po trzytygodniowych urlopach. Bukowski jednak przyznaje, że wypoczynek był niezwykle aktywny.
– Myślę, że zakwasów nie będzie. Wszyscy cały czas trenowali podczas przerwy. Oczywiście było nam to potrzebne, zregenerowaliśmy się troszkę, nabraliśmy sił, no i też głowa trochę odpoczęła i myślę, że każdy z nas coś robił na tych urlopach, bo wiedział, że na tym to polega, że nie można zapominać o dyscyplinie i hokeju, żeby potem nie było zakwasów – zaznaczył wychowanek sanockiego hokeja.
Już od przyszłego poniedziałku hokeiści GKS-u Tychy powrócą na lód, gdzie będą dalej przygotowywać się do sezonu.
– Ja już się nie mogę doczekać lodu. Oczywiście treningi "na sucho" były bardzo potrzebne, ale były one dość wyczerpujące i solidnie przepracowaliśmy ten okres i wiem, że to zaowocuje, ale nie jest to mój ulubiony typ treningu i myślę, że nie będę bardzo tęsknił za bieżnią i siłownią, chociaż wciąż one będą, ale jednak wolę treningi na lodzie – zakończył.
Komentarze
Lista komentarzy
jastrzebie
Trener popiera czy nie?