Rozstrzygnęły się losy występu Sama Marklunda w dzisiejszym spotkaniu z GKS-em Katowice. Napastnik Re-Plast Unii Oświęcim w niedzielnym starciu z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec (3:4) otrzymał karę meczu.
Do sytuacji doszło w 53. minucie spotkania. 31-letni Szwed powalił jednym ciosem Mirko Djumicia, który długo nie podnosił się z lodu. Sędziowie zinterpretowali to zagranie jako atak w okolice głowy i szyi, a następnie odesłali szwedzkiego napastnika do szatni.
W związku z brakiem odgórnego karomierza, okoliczności każdej kary meczu trafiają na wokandę komisarz TAURON Hokej Ligi.
Marta Zawadzka po przeanalizowaniu okoliczności i dostępnych materiałów z tego zdarzenia zdecydowała się nie zawieszać dodatkowo szwedzkiego napastnika. Oznacza to, że napastnik Re-Plast Unii Oświęcim wystąpi w dzisiejszym starciu z GKS-em Katowice.
Sam Marklund w tym sezonie rozegrał 15 ligowych spotkań, w których strzelił 3 gole i zanotował 11 asyst. Na ławce kar spędził 29 minut, a w klasyfikacji plus/minus może pochwalić się bilansem +5.
Czytaj także: