Zakończyła się przygoda GKS Tychy z Pucharem Kontynentalnym. Tyszanie nie wygrali żadnego meczu i zajęli ostatnie miejsce w grupie. Jak turniej ocenił trener wicemistrzów Polski Jiří Šejba?
Trójkolorowym nie udało się powtórzyć sukcesu z poprzedniego sezonu i awansować do turnieju finałowego. We Włoszech ponieśli trzy porażki. Najpierw ulegli gospodarzom Ritten/Renon Sport Hockey 3:4, później Szachciorowi Soligorsk 0:2, a na sam koniec Bejbarysowi Atyrau 2:4.
– Wszystkie mecze były wyrównane. Ale w Pucharze Kontynentalnym oprócz walki niezwykle ważne są także umiejętności. Trzeba umieć zdobyć bramkę, zagrać dobrze taktycznie w końcówce meczu i tego nam brakowało – powiedział 54-letni szkoleniowiec.
– To była dla nas cenna lekcja. Pod względem kondycyjnym nie odbiegaliśmy. Problemy pojawiały się w realizacji założeń taktycznych i koncentracji – dodał.
Tyszanie w środę wrócą do ligowego rytmu. Tym razem na wyjeździe zmierzą się z MH Automatyką Gdańsk.
Czytaj także:
