Hokej.net Logo

Chciał pożartować z policjantami. Hokeista skazany przez sąd

Łotewski hokeista Kristiāns Zelts
Łotewski hokeista Kristiāns Zelts

Fatalnie zakończył się dla hokeisty incydent, podczas którego chciał - jak twierdzi - "zażartować" z policjantów. Zawodnik został skazany prawomocnym wyrokiem przez sąd.

Wyrok 140 godzin prac społecznych, odebranie prawa jazdy na 5 lat i obowiązek zapłaty 17 tysięcy euro to konsekwencje, jakie poniesie łotewski hokeista Kristiāns Zelts za odmowę poddania się testom na obecność narkotyków w organizmie.

Zelts został za to skazany w grudniu ubiegłego roku. Później sąd drugiej instancji podtrzymał wyrok, a ostatnio Sąd Najwyższy Łotwy odmówił wszczęcia procedury kasacji, co oznacza, że wyrok stał się prawomocny - podała agencja informacyjna LETA.

Zeltsowi zarzucono, że odmówił poddania się testowi na obecność narkotyków po tym, jak policjanci zatrzymali go za jazdę samochodem i podejrzewali, iż może być pod wpływem substancji odurzających.

Całe zdarzenie miało miejsce w kwietniu ubiegłego roku w Rydze w nocy po imprezie z okazji zakończenia sezonu hokejowego łotewskiej drużyny Zemgale Jełgawa, w której zawodnik wówczas występował. Kilka godzin wcześniej jego zespół przegrał ostatni mecz finału play-off ligi OHL z Mogo Ryga.

Hokeista nie przyznał się do winy. Zeznając przed sądem twierdził, że nie prowadził samochodu, a jedynie siedział na fotelu kierowcy, gdy do pojazdu, w którym znajdowali się też jego znajomi, podeszli policjanci, którzy poprosili o jego dokumenty. 

Na pytanie stróżów prawa czy pił alkohol, odpowiedział, że tak, ponieważ relaksował się ze znajomymi w pobliskim pubie. A gdy policjanci zapytali czy zażywał narkotyki, także jego odpowiedź była twierdząca, ale - jak przekonywał - żartował, ponieważ był zaskoczony takim pytaniem.

Zelts zgodził się na poddanie testowi alkomatem, który wykazał w jego organizmie obecność alkoholu poniżej 1,5 promila, za co otrzymał grzywnę i ją zapłacił. Nie zgodził się jednak na badanie na obecność narkotyków.

Według łotewskiej gazety "Latvijas Avīze" z ustaleń śledztwa wynika nieco inny obraz całego zdarzenia niż z wersji hokeisty.

Policjanci mieli na obrazie z monitoringu miejskiego zobaczyć samochód, w którym znajdowała się grupa mężczyzn, a ci siedzący na przednich fotelach wyglądali, jakby wciągali coś do nosa. Gdy patrol policyjny pojawił się na miejscu, samochód, za którego kierownicą siedział Zelts, odjechał kilka metrów do tyłu.

To wystarczyło do uznania, że hokeista prowadził pojazd. Zelts tłumaczył, że włączył jedynie silnik, by go rozgrzać, a gdy zobaczył samochód policyjny, chciał zgasić silnik, ale przez przypadek pociągnął drążek skrzyni biegów, co doprowadziło do cofania.

Według policjantów hokeista zachowywał się podejrzanie, a na pytanie o zażywanie narkotyków odpowiedział, że miesiąc wcześniej palił marihuanę. W związku z tym został przewieziony na badania do Centrum Psychiatrii i Narkologii w Rydze, gdzie odmówił poddania się testowi, ale tamtejsi specjaliści ocenili, że jego zachowanie może wskazywać, iż zawodnik znajduje się pod wpływem substancji odurzających.

Sąd i tak orzekł karę niższą niż domagał się prokurator, który chciał dla hokeisty pozbawienia wolności na 3 miesiące oraz grzywny w wysokości 20 tys. euro jako części wartości samochodu, którym zawodnik przejechał kilka metrów. Jako że pojazd nie należał do hokeisty, nie można było przeprowadzić jego konfiskaty.

Zelts jest obecnie zawodnikiem ukraińskiej drużyny Kijów Kepitałz, która od tego sezonu występuje w międzynarodowej lidze OHL z udziałem drużyn z Łotwy, Litwy, Estonii i Ukrainy.

Głos w sprawie jego wyroku zabrała Łotewska Federacja Hokejowa (LHF), która nie zamierza wyciągać wobec niego konsekwencji związanych z jego grą w hokeja. Zawodnik co prawda jest obecnie zawieszony na 5 meczów, ale za brutalny faul na lodzie.

- Jesteśmy odpowiedzialni za to, co dzieje się na lodzie. Niezależna komisja dyscyplinarna takie sytuacje analizuje i nakłada kary za naruszenia przepisów. W tym przypadku sprawa Zeltsa nie jest na naszej agendzie - powiedział sekretarz generalny LHF Roberts Pļāvējs.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe