Sensacyjne wieści wstrząsnęły polskim rynkiem technologicznym i sportowym! Rodzina Filipiaków, dotychczasowi właściciele giganta IT Comarch, podjęła decyzję o sprzedaży firmy funduszowi CVC. Ta nieoczekiwana transakcja rodzi pytania o przyszłość krakowskiego hokeja.
Elżbieta Filipiak, wdowa po założycielu Comarchu, Januszu Filipiaku, tłumaczy ten ruch chęcią realizacji marzeń męża o globalnej ekspansji marki.
– CVC Capital Partners to idealny partner do wsparcia naszego międzynarodowego rozwoju – przekonuje.
Ale co z Cracovią, klubem, którego Comarch jest niemal wyłącznym właścicielem? Przypomnijmy, że w grudniu firma wykupiła od miasta Kraków ponad 33% akcji, stając się praktycznie jedynym udziałowcem.
Elżbieta Filipiak o Cracovii po sprzedaży Comarchu
Fani "Pasów" mogą odetchnąć z ulgą - przynajmniej na razie. Elżbieta Filipiak zapewnia, że "planowana transakcja nie zmienia nic w relacjach spółki z klubem". Takiej wypowiedzi udzieliła dla "Business Insider". Czy jednak nowi właściciele Comarchu będą równie entuzjastycznie nastawieni do finansowania sportowych pasji?
Choć przyszłość wciąż pozostaje niepewna, jedno jest jasne - ta transakcja może mieć ogromny wpływ nie tylko na polski rynek IT, ale także na krajobraz sportowy Krakowa. Kibice Cracovii z pewnością będą uważnie śledzić dalszy rozwój wydarzeń.
Czytaj więcej:
Burzliwa komisja sportu w Nowym Targu. Nowy prezes Podhala zdradził kilka ważnych faktów
Wszystko już jasne. Zygmunt podjął decyzję!
Prezes sanockiego STS wyjawa "prawdę o hokeju". Ważny apel
Czytaj także: