– Po prostu cieszymy się, że awansowaliśmy do finału, ale na świętowanie nie ma zbyt dużo czasu. Przed nami sporo pracy do wykonania – stwierdził Tom Coolen, trener Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy pokonali w szóstym meczu półfinału play-off JKH GKS Jastrzębie 4:1 i wygrali całą rywalizację w stosunku 4:2.
Ekipa z zachodniej Małopolski po trzech meczach prowadziła z mistrzami Polski już 3:0, ale później doznała dwóch porażek. Najpierw przegrała 3:4 po dogrywce, a następnie 2:3 po rzutach karnych.
– Mimo to przyjechaliśmy do Jastrzębia pewni tego, że uda nam się wykonać nasze zadanie – zaznaczył 68-letni Kanadyjczyk. – To był naprawdę twardy i ciężki mecz.
Oświęcimianie bardzo dobrze rozgrywali w tym meczu przewagi. Wykorzystali pierwsze dwa takie okresy, a na listę strzelców wpisali się Wasilij Strielcow i Victor Rollin Carlsson. W całym spotkaniu zaprezentowali 50-procentową skuteczność w tym elemencie.
– Strzeliliśmy dwie ważne bramki w tym elemencie i radziliśmy sobie podczas przewag naprawdę dobrze – ocenił Tom Coolen.
– Mieliśmy też szczęście, że Clarke Saunders zaprezentował się ze świetnej strony. Był to jego doskonały występ – dodał.
Czytaj także: