Hokej.net Logo

Czas ucieka, paszportu Fučíka wciąż nie ma. "To ma się zmienić"

Tomáš Fučík bramkarz GKS Tychy na treningu reprezentacji Polski (Foto: Polski Hokej)
Tomáš Fučík bramkarz GKS Tychy na treningu reprezentacji Polski (Foto: Polski Hokej)

Saga związana z otrzymaniem przez Tomáša Fučíka polskiego obywatelstwa trwa w najlepsze. Prezydent RP Andrzej Duda podpisał dokumenty w tej sprawie już w ubiegłym tygodniu, a kiedy nasz bramkarz odbierze dokument, który jest niezbędny do gry w Mistrzostwach Świata Elity? Czasu jest coraz mniej.

Występ 30-letniego golkipera na Mistrzostwach Świata Elity wciąż znajduje się pod znakiem zapytania. Co prawda 29 kwietnia prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod wnioskiem o nadanie Fučíkowi obywatelstwa, to z uwagi na długi weekend dane nie zostały wprowadzone do systemu elektronicznego. Co to oznacza? Że nie ruszyła jeszcze procedura wyrabiania paszportu.

Podkreślmy, że bez tego dokumentu żaden zawodnik nie może występować w rozgrywkach odbywających się pod egidą Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF)

Jak usłyszeliśmy w hokejowej centrali, to ma się zmienić w ciągu najbliższych dni. Golkiper GKS-u Tychy otrzyma w trybie ekspresowym paszport tymczasowy.

Codziennie dzwonimy i dopytujemy, ale dokumenty nie zostały jeszcze przesłane. Majówka też zrobiła swoje, ale jesteśmy dobrej myśli – usłyszeliśmy w hokejowej centrali.

Trzeba jednak zaznaczyć, że Tomáš Fučík w ostatnich dniach zmagał się z zatruciem pokarmowym. Obecnie czuje się już dobrze i wkrótce wznowi treningi z zespołem.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • zakuosw
    2024-05-07 09:17:23

    Saga z obywatelstwem fucika jest dobrym odwzorowaniem całego polskiego hokeja a raczej ludzi nim zarządzających w związku.

  • Hokplay
    2024-05-07 10:35:45

    Ogólnie, ja na tych MŚ stawiałbym na „ZABOLA”.
    Prezentuje na tą chwilę uważam najlepszą formę spośród bramkarzy na zgrupowaniu.
    Potwierdził to też meczem z GB.
    Murray za mecz z GB powienien, posiedzieć na ławce. Bardzo lekceważąco podszedł do tego meczu, jakby w ogóle mu się nie chciało, i jeszcze na końcu ta bramka, którą wpuścił w taki sposób, jakby głową był już w szatni albo w autobusie. Ostatecznie wszystkie decyzje należą do trenera K.
    Lecz dla mnie nr. 1 na tych MŚ powienien być na dzień dziwniejszy David.

    • Hokplay
      2024-05-07 10:39:43

      Mała poprawka, pisząc o Murrayu myślałem o meczu ze Słowakami.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe