Todd McLellan został głównym szkoleniowcem Detroit Red Wings. Doświadczony szkoleniowiec zastąpił na tym stanowisku Dereka Lalonde’a.
57-letni Kanadyjczyk w poprzednim sezonie prowadził Los Angeles Kings, a z Detroit był wcześniej związany jako asystent trenera w latach 2005-08. McLellan w czwartek podpisał kilkuletni kontrakt i tym samym zastąpił zwolnionego po trzech sezonach pracy Dereka Lalonde’a.
W dorobku kanadyjskiego szkoleniowca jest, poza LA Kings, również praca z San Jose Sharks i Edmonton Oilers. Ma na swoim koncie 598 wygranych meczów rundy zasadniczej (co czyni go pod tym względem szóstym trenerem w lidze) i 42 spotkania fazy play-off. W 2008 roku, jako asystent trenera, zdobył z Detroit Red Wings Puchar Stanleya. W sezonach 2021/22 i 2022/23 awansował z Los Angeles do play-offów, ale obydwu przypadkach jego drużyna odpadła w pierwszej rundzie po zderzeniu się z Edmonton Oilers.
Młodszy od niego o pięć lat Lalonde poprowadził ekipę z Detroit w sumie 198 razy. Amerykanin trafił do stanu Michigan po czterech sezonach spędzonych z ekipą Tampy Bay Lightning, której, jako asystent, pomógł zdobyć dwa Puchary Stanleya w 2020 i 2021 roku.
Red Wings, którzy od 2016 roku nie zakwalifikowali się do fazy play-off, zajmują obecnie siódme miejsce w Dywizji Atlantyckiej i przegrali trzy mecze z rzędu. W czwartek, już z nowym trenerem, grają przeciwko Toronto.
Derek Lalonde jest czwartym zwolnionym trenerem w NHL w tym sezonie po Jimie Montgomery’m (Boston Bruins), Drew Bannisterze (St. Louis Blues) i Luke’u Richardsonie (Chicago Blackhawks).
Czytaj także: