Czeski Związek Hokeja na Lodzie (ČSLH) podsumował od strony finansowej tegoroczne Mistrzostwa Świata, które odbyły się w Pradze i Ostrawie. Zysk na czysto Czesi liczą w setkach milionów koron.
Prezydent ČSLH Alois Hadamczik poinformował o zysku jego związku wynikającym z tegorocznych Mistrzostw Świata elity. Okazuje się, że na czysto czeski hokej zarobił na nich ok. 540 milionów koron, czyli w przeliczeniu mniej więcej 92,1 mln złotych.
- Przychód z Mistrzostw Świata osiągnął 1,5 mld koron. Na koncie mamy 900 milionów, z których trzeba jeszcze odprowadzić podatek, więc czysty zysk to będzie około 540 milionów - powiedział dziś Hadamczik podczas nadzwyczajnego zjazdu ČSLH. - To ma być już ostateczna kwota. Są w to wliczone dotacje ministerstwa finansów, regionów i miast.
Tegoroczne Mistrzostwa Świata w Pradze i Ostrawie pobiły historyczny rekord pod względem frekwencji na trybunach. Mecze obejrzało łącznie 797 727 widzów, co dało średnią 12 464 fanów na mecz. Mistrzami świata zostali Czesi, a wracająca do elity po 22 latach reprezentacja Polski zajęła na turnieju ostatnie miejsce i spadła do grupy A I dywizji.
Prezydent czeskiego związku zapowiada, że chciałby, aby na zysku z Mistrzostw Świata skorzystały kluby.
- Pieniądze w swoim czasie chcemy rozdać klubom, ale potrzebujemy je kontrolować, żeby tych środków nie wyrzucić przez okno - wytłumaczył obrazowo.
Zapowiedział także, że w najbliższych 4 latach związek chce przeznaczyć kwotę ok. 400-500 milionów koron na szkolenie młodzieży.
- Domagam się umowy z każdym klubem, żeby dokładnie wiedzieć, jak będą z tymi pieniędzmi pracowali. Będę o to twardo apelował. Część pieniędzy może iść na trenerów, sprzęt, obozy treningowe, ale kontrola być musi - zapowiada.
Szef czeskiego hokeja przekonuje, że z turnieju zorganizowanego w Pradze i Ostrawie jest zadowolony pod każdym względem.
- Jestem zadowolony i organizacyjnie, i sportowo. Przeżyłem wielkie rzeczy, ale to było unikalne. Kiedy organizuje się takie wielkie wydarzenie, chce się osiągnąć zysk, ale musimy się z nim tak obejść, żeby hokej coś z tego miał - powiedział Hadamczik, cytowany przez portal iSport.cz.
Czytaj także: