Hokej.net Logo
SIE
31

Czeska o2 extraliga – wcześniejsza pora meczu dla młodzieży, nie po raz pierwszy.

Czeska o2 extraliga – wcześniejsza pora meczu dla młodzieży, nie po raz pierwszy.

Rozpoczęta w czwartek 10.12.br. 32 kolejka czeskiej extraligi była niejako przedsmakiem emocji, jakie można było zaobserwować w piątek. Mecz pomiędzy Czeskimi Budziejowicami a Kometą Brno zarówno w regulaminowym czasie gry jak i dogrywce zakończył się wynikiem typowym dla piłki kopanej, czyli 0:0.

W karnych lepsi byli goście, którzy po strzale K.Brabencawywieźli z południa Czech cenne dwa punkty. Końcowy wynik jest dużą niespodzianką,gdyż Czeskie Budziejowice to najlepiej grający u siebie zespół w extralidze,Kometa natomiast jest najgorsza na wyjazdach. Dzień później aż cztery meczerozstrzygnęły się w dodatkowym czasie gry i co ciekawe wszystkie w stosunku 3:2(choć, dwa razy wygrywali goście). W Trzyńcu Szewcom po raz pierwszy w tymsezonie udało się wygrać ze Stalowcami po dość ciekawym meczu. Decydującegokarnego strzelił Martin – obrońca Zlína, Petrovi – bramkarzowi Trzyńca, obaj – Hamrlíkowie.


W Litvínovie z kolei decydującego karnego dla Vítkovic wykorzystał Viktor Ujčík.W Pilźnie gospodarze zwycięską bramkę w meczu z Pardubicami strzelili w połowiedogrywki – jej autorem był Martin Adamský. I wreszcie w Kladnie gospodarze pokonaliSlavię dzięki karnemu Davida Stielera. Dwa ostatnie spotkania kończyły się jużw regulaminowym czasie. W Pradze Sparta w połowie meczu z Mladą Boleslavprowadziła już 4:0. Jednak goście po raz kolejny udowodnili, że nie jest imobca walka do końca i na sześć minut przed końcem trzeciej tercji udało im siędoprowadzić do stanu 6:4 strzelając gola we własnym osłabieniu. Bramka ta zpewnością wprowadziła niepokój wśród miejscowych kibiców, ale w czasie 58.28 PeterTon ustalił końcowy rezultat na 7:4. W ostatnim meczu Liberec wygrał z KarlowymiWarami 3:1. W niedzielę już o godz.15.00 na lód w O2 Arenie wyszli hokeiściSlavii i Pilzna. Dość wczesna pora rozgrywania meczu miała na celu (już nie poraz pierwszy) przyciągnięcie jak największej ilości młodych widzów (ciekawe, czyu nas ktoś wpadł na taki pomysł, aby tylko z tego powodu rozgrywać wcześniej mecze?).


Ponad siedem tysięcy widzów zobaczyło tego dnia 12 goli, ale to gościewyjechali z trzema punktami – końcowy wynik 5:7. Także w Karlowych Warach meczrozpoczął się wcześniej niż zwykle (godz.16.00). Gospodarze, którzy potrzebująpunktów jak powietrza podejmowali grających ostatnio w kratkę trzynieckichStalowców. Zaczęli dobrze, gdyż na początku drugiej tercji prowadzili 2:0. Ale jużniecałe pięć minut później goście wyrównali i w dalszej części spotkania gralidużo lepiej od miejscowych. Na efekty trzeba było jednak poczekać do połowytrzeciej tercji, głownie dzięki doskonałej grze w bramce Karlowych Warów LukášaMensatora. Jednak w czasie 51.32 min. przy grze w osłabieniu był już bezradnypo kapitalnym rozegraniu krążka przez Jirkę Polanskiego, Martina Růžičkę, i strzale Josefa Hrabala.


W dalszej części meczu miejscowym nie udało się wykorzystać dwóch gier wprzewadze, natomiast David Seman na czterdzieści sekund przed końcem trzeciejodsłony z własnej tercji trafił na pustą bramkę ustalając końcowy wynik na 2:4.Podobny przebieg miało spotkanie pomiędzy Vítkovicami a Kometą Brno. Tu gospodarzeprowadzili już w dziewiątej minucie 2:0, ale po dwóch tercjach było już 2:2.Witkowickich Stalowców pogrążył w 48 minucie ich były zawodnik – Václav Varaďa idzięki temu goście sprawili kolejną sensację w ten weekend. Zachodzi pytanie, czyjest to przebudzenie się graczy Brna, którzy wcale jeszcze nie są skazani na gręw barażach? To jeszcze nie koniec wygranych gości w 33 kolejce. O czarnejniedzieli z pewnością mogą mówić sympatycy hokeja w Pradze, gdyż Sparta równieżprzegrała. Dość łatwe zwycięstwo Szewców ze Zlina (5:2) jest pewnąniespodzianką, gdyż w Tesla Arenie gra im się dość ciężko. Po siedmiu meczachpo raz pierwszy bez punktu zakończyli swój występ hokeiści Liberca – ichprzegrana u siebie z Litvínovem 1:4 jest niespodzianką, tym bardziej, że dozespołu powrócił Petr Nedvěd. W pozostałych dwóch meczach wygrywali już gospodarze.Tym razem tylko raz trzeba było dodatkowego czasu – w Mladej Boleslavniezawodny Richard Kral nie pomylił się w karnych i zapewnił gospodarzomwygraną z Kladnem 2:1. W ostatnim meczu emocji nie było – Pardubice pokonały CzeskieBudziejowice 5:0. Obecnie w rozgrywkach nastąpi przerwa do 22.12., gdyż reprezentacjaCzech zagra z Finami, Szwedami i Rosjanami w Channel One Cup.

W tabeli Zlín wyskoczył znów na lidera ale ma mecz „doprzodu”. Do pierwszej „szóstki” weszły Tygrysy z Liberca spychając do rundywstępnej play-off praską Slavię. Ostatnia Kometa jeszcze utrzymuje teoretyczneszanse na ucieczkę z pozycji czerwonej latarni.

Miejsce

Klub

Mecze

Bramki

Punkty

1.

PSG Zlín

34

101:83

64

2.

HC Plzeň 1929

33

102:87

64

3.

HC Vítkovice Steel

33

103:81

59

4.

HC Eaton Pardubice

33

111:90

58

5.

HC Oceláři Třinec

33

102:93

56

6.

Bílí Tygři Liberec

33

95:91

53

7.

HC Slavia Praha

33

104:97

52

8.

HC Sparta Praha

33

99:94

49

9.

HC MOUNTFIELD

34

85:94

48

10.

BK Mladá Boleslav

33

89:93

47

11.

HC BENZINA Litvínov

34

105:129

46

12.

HC Energie Karlovy Vary

35

97:107

43

13.

HC GEUS OKNA Kladno

34

88:107

37

14.

HC Kometa Brno

33

76:111

26

Legenda:

1-6

Play-off

7-10

Faza wstępna play-off

11-14

Play-out

Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe