Energa Toruń w zaległym meczu 11. kolejki Polskiej Hokej Ligi przegrała na wyjeździe z Tauronem Podhalem Nowy Targ 3:4. – Wracamy z niedosytem. Zagraliśmy dobry mecz i na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę – tak ten wynik skomentował Juryj Czuch, trener „Stalowych Pierników”.
Ekipa z grodu Kopernika po pierwszej tercji przegrywała 0:1, ale na początku drugiej odsłony przegrywała już trzema bramkami.
– To 0:3 wzięło się z naszych prostych błędów w obronie – jasno dał do zrozumienia białoruski szkoleniowiec.
– Potrafiliśmy jednak odrobić straty. Mieliśmy dużo okazji na kolejne gole. Zawiodła jednak skuteczność, a kolejna chwila nieuwagi w defensywie, kosztowała nas stratę kolejnego gola, który okazał się decydujący. Szkoda, bo tak jak mówię na pewno powinniśmy w tym meczu zapunktować – dodał Czuch.
Torunianie przed przerwą na zgrupowanie reprezentacji Polski zmierzą się na wyjeździe ze Stoczniowcem Gdańsk (godz. 18:30).
Czytaj także:
