Czy zamknięcie ligi na awanse z niższej klasy rozgrywkowej ogranicza wolny rynek i narusza przepisy prawa? Zbada to urząd antymonopolowy w Finlandii.
Fiński Urząd Konkurencji i Konsumenta (KKV), odpowiednik polskiego UOKiK, poinformował dziś, że wszczął postępowanie w sprawie sposobu organizacji najwyższej ligi hokejowej w Finlandii.
To efekt zgłoszenia z marca tego roku, złożonego przez Fiński Związek Hokeistów (SJRY) przeciwko miejscowemu związkowi hokejowemu, władzom Liigi oraz wszystkim klubom występującym w najwyższej klasie rozgrywkowej.
SJRY zarzuca wszystkim tym podmiotom nadużycie dominującej pozycji na rynku i stworzenie kartelu przez zablokowanie możliwości sportowego awansu z drugiej klasy rozgrywkowej.
- Dzieje się to już od 24 lat. Nie widzieliśmy innej możliwości niż pójście tą drogą - mówił w marcu na konferencji prasowej prezes związku zawodników Teemu Ramstedt.
W Finlandii w ostatnich latach nikt sportowo z najwyższej klasy rozgrywkowej nie spadał, a z drugiej klasy rozgrywkowej nie można było awansować po prostu wygrywając rywalizację na lodzie. Jedynym sposobem było wykupienie licencji. Tak zrobił klub Kiekko-Espoo, który według informacji medialnych zapłacił za to ponad 2 miliony euro i od nowego sezonu zagra w Liidze, której liczba członków zwiększy się z 15 do 16.
Od nowego sezonu będzie także rozgrywana runda play-out między zespołami z miejsc 15. i 16.
- Liiga już zdecydowała o przywróceniu kwalifikacji ligowych na najbliższy sezon i zaczęła szukać rozwiązań dotyczących modelu rozgrywek na przyszłość - bronił się więc w marcu szef fińskiej ligi Heikki Hiltunen.
Związku zawodników to jednak nie zadowala, bo - jak argumentuje - nadal za prawo gry w najwyższej klasie rozgrywkowej trzeba zapłacić co najmniej 2 miliony euro, co ogranicza możliwości klubom z niższych klas.
W dzisiejszym komunikacie o wszczęciu postępowania w tej sprawie KKV podkreśla, że samo jego wszczęcie nie może być traktowane jako wskazówka, że stwierdzono jakiekolwiek nieprawidłowości.
- Celem postępowania jest stwierdzenie czy rozgrywki Liigi są zorganizowane w sposób ograniczający i czy Urząd powinien podjąć działania, by wyeliminować ograniczenie konkurencyjności lub jego szkodliwe skutki - stwierdził KKV w swoim oświadczeniu.
Urząd antymonopolowy dodał, że w trakcie trwania postępowania nie będzie udzielał żadnych komentarzy na jego temat. Nie wskazał też żadnej możliwej daty zakończenia postępowania.
W przypadku stwierdzenia, że kluby, liga i związek naruszyły przepisy, KKV może wydać decyzję wzywającą je do usunięcia regulacji sprzecznej z prawem i nałożyć karę finansową za czas dalszego trwania naruszenia.
Taka sytuacja miała już miejsce w 2019 roku, gdy uznał za dyskryminujące i sprzeczne z prawem konkurencji w Finlandii oraz Unii Europejskiej tzw. porozumienie Jokerit, czyli umowę zawartą między klubami oraz Liigą, wykluczającą możliwość transferów i wypożyczeń oraz rozgrywania meczów towarzyskich z występującym wtedy w KHL zespołem Jokerit Helsinki.
Wtedy okresowa kara finansowa w przypadku dalszego naruszania przepisów wyniosła 75 tysięcy euro.
Tamto postanowienie w pewnym sensie wyznaczyło linię podejścia KKV, który podkreślił wówczas, iż regulacje obowiązujące w rozgrywkach sportowych także podlegają przepisom prawa powszechnie obowiązującego i nie mogą naruszać np. ustawy o konkurencji.
Czytaj także: