Stołeczny słowacki klub chciał swego czasu zatrudnić gwiazdę Boston Bruins. Na ten cel miał przygotowane 450 tysięcy euro.
HC Slovan nie ma obecnie dobrego czasu. W lidze idzie im w kratkę, zmienili trenera i oczekiwane są zmiany w składzie. Pavol Hofstädter, jeden z akcjonariuszy klubu ujawnił, że z tego powodu prawdopodobnie zwiększą budżet dla zawodników. Ile byliby skłonni wydać na jednego hokeistę? Okazuje się, że niemiało.
Właściciel klubu, Rufdolf Hrubý, przyznał w telewizji TA3, że, gdy bratysławski klub chciał pozyskać Davida Krejčíego, był gotów wyłożyć na stół prawie pół miliona euro. Czeski hokeista spędził w Bostonie szesnaście sezonów. W 2021 roku zdobył z „Niedźwiadkami” Puchar Stanleya i zdecydował się na powrót do Europy.
To właśnie wtedy HC Slovan postanowił spróbować go pozyskać, ale Słowacy przegrali walkę z czeskim HC Ołomuniec. Po sezonie spędzonym u naszych południowych sąsiadów, Krejčí zdecydował się na powrót do NHL, ale był to powrót na moment, ponieważ w tym sezonie ponownie przyjechał do Europu. Oczekuje się, że na dniach podpisze kontrakt z którym z klubów czeskiej ekstraligi.
Czytaj także: