Debiut na "zero"
Bramkarz Michał Łuba może być zadowolony ze swojego debiutu w bramce „Pasów” Jego drużyna wygrała z Unią Oświęcim 5:0, a on sam zachował czyste konto. Był to jeden z pierwszych meczów w dorosłym hokeju młodzieżowego reprezentanta Polski.
Urodzony w Kanadzie golkiper Cracovii w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu przyznaje, że długo czekał na tę chwilę, ale nie obyło się bez stresu.
–Udało się jednak obronić pierwszy strzał i później poszło już "z górki". Niby to tylko mecz sparingowy, ale wspomnienie zostanie, więc fajnie, że zagraliśmy na zero z tyłu – cieszy się zawodnik.
Nowy nabytek krakowskiej drużyny dopiero rozpoczyna seniorską karierę, jednak wcześniej miał już okazję bronić w pierwszej drużynie Sanoka. Łuba zagrał w jednym spotkaniu ligowym, kiedy to zmienił w bramce Johna Murraya.
– Seniorska gra sporo się różni, jest szybsza i zdecydowanie bardziej fizyczna – ocenia.
Krakowski golkiper ostro trenuje i ma nadzieję, że jeszcze nie raz dostanie szansę od trenera Rudolfa Rohačka na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jest również pod wrażeniem atmosfery panującej w zespole oraz umiejętności swoich kolegów z drużyny.
–W Cracovii są obecnie najlepsi zawodnicy w Polsce, którzy zdecydowanie wiedzą co robić na tafli. Wszyscy dużo sobie podpowiadają na lodzie, pomagają kolegom. Także dzięki temu nie miałem dużo roboty – komplementuje.
Na koniec młodzieżowy reprezentant Polski ostatecznie rozwiał wątpliwości co do wymowy swojego nazwiska: –W Kanadzie skąd przyjechałem nie obowiązują polskie znaki. Teraz jednak jestem w Krakowie i mimo, że w dowodzie jest "Michael" z przyjemnością będę się przedstawiać kibicom jako Michał Łuba!
Komentarze