Udanie z przerwy świątecznej powróciły zespoły Pawła Droni i Adama Borzęckiego. Hokeiści Fischown Pinguins pokonali na wyjeździe Eispiraten Crimmitschau 5:3, a Bietigheim Steelers wygrali z Starbulls Rosenheim 6:3.
Warto również zaznaczyć, że konta polskich zawodników wzbogaciły się o jedną asystę.
Tym samym zespół Pawła Droni umocnił się na pozycji lidera rozgrywek. W 30 meczach zdobył 70 punktów i nad plasującą się na drugim miejscu ekipą Adama Borzęckiego ma 8 "oczek" przewagi.
Obaj polscy zawodnicy są ważnymi postaciami swoich drużyn. Dronia oprócz skutecznej gry w defensywie może pochwalić się dobrym dorobkiem punktowym. W 30 spotkaniach zdobył 5 bramek i zanotował 19 asyst. W klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +26. Jest szóstym najskuteczniejszym defensorem DEL2.
Niezły sezon rozgrywa także Adam Borzęcki, ale od razu trzeba przyznać, że jest on defensorem o innej charakterystyce. Odpowiada przede wszystkim za grę w destrukcji, a trener Kevin Gaudet często wystawia go podczas gier w osłabieniu. Mimo to w 27 meczach zaliczył osiem asyst, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +17.
Czytaj także:
