Reprezentacja Ukrainy w swoim drugim meczu na turnieju prekwalifikacji olimpijskich w Sosnowcu pokonała reprezentację Polski 3:2 po rzutach karnych. Ukraińcy swoją determinacją i uporządkowaną grą otworzyli sobie autostradę do awansu do kolejnej fazy turnieju. Razem z nami to spotkanie podsumował Andrij Denyskin, na co dzień zawodnik występujący w ekipie Re-Plast Unii Oświęcim.
Reprezentanci Ukrainy zwyciężyli z Polakami, dzięki czemu pozostał im już tylko jeden krok, by zapewnić sobie awans do kolejnej fazy kwalifikacji olimpijskich.
– Czujemy się fantastycznie, w końcu udało się zwyciężyć. Przed meczem wiedzieliśmy, że nie pokonaliśmy Polaków od bardzo długiego czasu, więc świetnie, że udało nam się zakończyć ich serię i zacząć pisać nową historię na naszą stronę – stwierdził napastnik oświęcimskiej Unii.
Ukraińcy świetnie radzili sobie w defensywie i trzymali się swojego planu, kąsając raz za razem Polaków w kontrach, co umożliwiało im nawiązanie walki.
– Wydaje mi się, że decydującym momentem tego spotkania była nasza bramka wyrównująca na 1:1 w drugiej tercji. Polacy zagrali świetnie w pierwszej tercji i byliśmy zepchnięci do defensywy. Dobrze się wywiązywaliśmy z tych zadań w obronie, ale to bramka wyrównująca pozwoliła nam złapać "momentum" i zaczęliśmy grać nasz hokej, do tego dobrze spisywał się nasz bramkarz. Graliśmy cierpliwie i czekaliśmy na swoje szanse – analizował Andrij Denyskin.
Całość rozmowy można zobaczyć i posłuchać na poniższym materiale wideo:
Czytaj także:
