Obrońca Floridy Panthers Aaron Ekblad został zawieszony na dwadzieścia meczów za używanie substancji wspomagających wydolność.
29-letni Kanadyjczyk nie tylko nie zagra w kolejnych dwudziestu meczach, zawieszono mu też na ten czas wypłatę. Wszystko to z powodu wykrycia w jego organizmie niedozwolonych substancji wspomagających wydolność. Teraz, zgodnie z warunkami układu zbiorowego między kierownictwem NHL a związkiem zawodowym grających w niej hokeistów, obrońca Florida Panthers zostanie obowiązkowo skierowany do programu Performance Enhancing Substances w celu oceny i ewentualnego leczenia.
Ponieważ drużyna z Florydy ma w tym sezonie do rozegrania już tylko 18 meczów sezonu zasadniczego, zeszłoroczny zdobywca Puchary Stanleya oraz mistrz świata z 2015 roku, nie będzie mógł wrócić do gry przed trzecim meczem pierwszej rundy fazy play-off Konferencji Wschodniej.
– Wiadomość, że nie przeszedłem losowego testu dopingowego była dla mnie szokiem – powiedział Ekblad w oświadczeniu wydanym przez NHLPA.
– Popełniłem błąd biorąc coś, co pomogłoby mi dojść do siebie po niedawnych kontuzjach, bez wcześniejszego skonsultowania się z personelem medycznym i drużynowym. Zawiodłem kolegów z drużyny, organizację Panthers i naszych wspaniałych kibiców za to szczerze przepraszam. Biorę na siebie odpowiedzialność za swój błąd i będę w pełni przygotowany, aby wrócić do zespołu, gdy moje zawieszenie się skończy.
Ekblad, który został wybrany przez Florydę z numerem 1 w drafcie 2014, w tym sezonie zgromadził na swoim koncie 33 punkty (3 gole, 30 asyst) w 56 meczach.
Na taflach najlepszej ligi świata rozegrał w sumie 732 mecze, zdobywając w nich 118 bramek i notując 262 asysty. W zeszłym roku sięgnął po Puchar Stanleya, a w sezonie 2014-2015 po Trofeum Caldera przyznawane najlepszemu debiutantowi ligi.
Czytaj także: