W ostatnim meczu kobiecego turnieju prekwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich reprezentacja Kazachstanu pokonała Wielką Brytanię 3:1 i awansowała do kolejnej fazy turnieju. Biało-czerwone zakończyły zmagania na drugim miejscu.
– Z perspektywy czasu można powiedzieć, że o drugim miejscu w turnieju zaważyła jedna tercja – druga w starciu z Kazachstanem. Przegraliśmy już 0:3 i to było kluczowe. Zrealizowaliśmy plan minimum, bo oczywiście wolelibyśmy cieszyć się z wygranej w całej imprezie – analizuje na gorąco z Astany Marta Zawadzka, generalny menedżer polskiej reprezentacji kobiet.
– Ta grupa była wyrównana. Cieszymy się, że mogliśmy zagrać z Kazachstanem, który będzie jednym z naszych rywali podczas mistrzostw świata w Katowicach. Turniej w Astanie był właśnie etapem budującym kadrę na kwietniowy czempionat. Dziewczyny pokazały się z bardzo dobrej strony, walczyły–
W tym miejscu trzeba wspomnieć o Karolinie Późniewskiej, która została wybrana najbardziej wartościową zawodniczką turnieju (MVP). W trzech spotkaniach zdobyła trzy bramki i zanotowała dwie asysty. Takim samym dorobkiem może pochwalić się tylko Brytyjka Angela Taylor.
Dla atakującej Polonii Bytom to wyróżnienie ma szczególny smak, wszak dziś obchodzi 25. urodziny.
Czytaj także:
