Dwa dublety, cztery asysty i drugie zwycięstwo domowe sanoczan w tym sezonie! [WIDEO]
Wyjątkowo dzień wcześniej rozpoczęły nam się zmagania w szóstej serii gier w Polskiej Hokej Lidze. Kolejkę ligową zainaugurowaliśmy w Sanoku, w którym hokeiści Marmy Criako STS-u Sanok pokonali Podhale Nowy Targ. Dubletem w tym spotkaniu popisali Kalle Valtola oraz Karol Biłas a cztery asysty na swoje konto zapisał Ville Heikkinen.
Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla Dominika Salamy. Bramkarz, po swoim błędzie w 12. sekundzie, skapitulował za sprawą Bartłomieja Neupauera, który dopełnił formalności strzałem do pustej bramki. W dalszej części pierwszej tercji stroną przeważającą byli gracze Marmy Ciarko STS-u Sanok, ale dobrze między słupkami spisywał się Kevin Lindskoug. Dopiero w 16. minucie sanoczanie zdołali doprowadzić do remisu. Gospodarze odważnie zagrali w osłabieniu i to im się opłaciło, ponieważ za strzałem Niko Ahoniemiego pognał Karol Biłas i strzałem po lodzie wpisał się na listę strzelców.
Początek drugiej tercji pozostawiał wiele do życzenia jednak od 27. minuty rozpoczęły się większe emocje. Aleksnadr Pawłenko wyprowadził gospodarzy na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie. Radość sanoczan nie trwała długo, bo w 30. minucie Alex Maunula zdobył drugiego gola dla Podhala Nowy Targ. Kalle Valtola w 34. minucie zdecydował się na indywidualną akcję, którą sfinalizował uderzeniem w samo okienko bramki czym nie pozostawił żadnych szans bramkarzowi "Szarotek" i gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. Przed końcem drugiej części gry Valtola po raz drugi wpisał się na listę strzelców finalizując grę w przewadze swojej drużyny.
Sanoczanie trzecią tercję rozpoczęli od trafienia. W 43. minucie strzałem z dystansu popisał się Biłas, który również ustrzelił dublet w starciu z nowotarżanami. Przyjezdni nie składali broni. W 45. minucie Patrik Frič wykorzystał błąd rywala i zdobył trzeciego gola dla "Szarotek". W 56. minucie, w przewadze pięciu na trzech, gola zdobył Sami Tamminen. Formalności w 60. minucie dopełnił Niko Ahoniemi.
Marma Ciarko STS Sanok - Tauron KH Podhale Nowy Targ 7:3 (1:1, 3:1, 3:1)
0:1 Bartłomiej Neupauer (00:12)
1:1 Karol Biłas - Niko Ahoniemi (16:47, 4/5)
2:1 Aleksandr Pawlenko - Ville Heikkinen, Kalle Valtola (27:46)
2:2 Alex Maunula - Luka Zorko, Damian Tomasik (29:11, 4/4)
3:2 Kalle Valtola (33:49)
4:2 Kalle Valtola - Ville Heikkinen, Niko Ahoniemi (38:31, 5/4)
5:2 Karol Biłas - Sami Tamminen, Ville Heikkinen (43:21)
5:3 Patrik Frič - Martin Przygodzki (45:50)
6:3 Sami Tamminen - Kalle Valtola, Ville Heikkinen (55:43, 5/3)
7:3 Niko Ahoniemi - Timi Lahtinen, Kalle Valtola (59:58)
Sędziowali: Paweł Kosidło (główny), Mateusz Krzywda (główny), Dariusz Pobożniak (liniowy), Michał Żak (liniowy)
Minuty karne: 8-14
Strzały: 36-22
Widzów: 1500
STS Sanok: D. Salama - J. Karlsson, K. Valtola, S. Harila (2), T. Lahtinen (2), N. Ahoniemi - K. Biłas, W. Łysenko, V. Heikkinen, S. Tamminen, A. Pawlenko (2) - B. Florczak (2), J. Höglund, K. Mocarski, J. Mäkelä, K. Filipek - M. Wróbel, B. Rąpała, S. Dobosz, F. Sienkiewicz, L. Miccoli.
Trener: Miika Elomo
Podhale (2): K. Lindskoug - R. Mrugała (2), T. Jelínek, L. Hvila (2), B. Neupauer (2), F. Wielkiewicz (2) - O. Ałeksandrow, E. Moksunen, M. Przygodzki, R. Svitana, P. Frič - L. Zorko, D. Tomasik, F. Kapica, O. Worona, A. Słowakiewicz - P. Wsół, W. Bochnak, A. Maunula, J. Worwa, Ł. Kamiński.
Trenerzy: Juraj Faith, Marcel Skokan
Komentarze
Lista komentarzy
uniaosw
Brawo za frekwencję
Arkos_Snk
Fajnie się to oglądało, super zagrali widać coraz lepiej się rozumieją na lodzie ale ale trener powinien częściej sięgać po 4 atak i młodych chłopaków żeby zdobywali to doświadczenie w ekstralidze. Za mało grał 4 atak jak już był wynik bezpieczny.
Karmel
Podhale tylko 16 strzałów w zeszłym sezonie grali swoimi młodymi i mieli taki sam wynik.
PanFan1
Co tu dużo pisać, wyszło ubogo, czekam na nasz lód, oczywiście można tak w ciemno wymagać i dobrze że nie ma świętych krów w zespole, ale trzeba być też realistą, zespół sklecony "za pięć w południe" i brak własnego lodu na starcie ... co tu komentować.
WitekKH
Gra gości posypała się po 30min. Do tego momentu było całkiem przyzwoicie. Choć wydaje się, że bardzo ważnym elementem był wyrównujący gol STS w osłabieniu. Mimo, iż do końca było sporo grania jeszcze, to ten moment spotkania dodał wiele pewności sanoczanom w grze do przodu.