Trener stracił panowanie nad emocjami podczas kłótni ze szkoleniowcem rywali i zaczął wykonywać dziwne gesty. Teraz grozi mu za to kara.
Kuriozalna sytuacja miała miejsce podczas meczu szwajcarskiej National League pomiędzy ostatnim w tabeli zespołem HC Ajoie a liderem HC Fribourg-Gottéron.
Trenerzy obu drużyn wdali się w kłótnię, a prowadzący ekipę z Ajoie Christian Wohlwend stracił panowanie nad sobą i prowokował szkoleniowca rywali Christiana Dubé dość nietypowymi gestami.
Pokazywał język, imitował ocieranie oczu z łez, a także zaczesywanie włosów do tyłu (wideo poniżej).
Prawdopodobnie większość tych gestów odnosiła się do zamiłowania Dubé do mody, jego stylu ubierania i fryzury.
Kanadyjsko-szwajcarski trener HC Fribourg-Gottéron słynie bowiem z eleganckich strojów i przyznaje, że bardzo interesuje się modą, a dość długie włosy rzeczywiście zaczesuje do tyłu i spina.
Kilka dni temu znany dziennikarz portalu watson.ch Klaus Zaugg napisał, że Dubé jest być może najbarwniejszym trenerem w całym hokejowym świecie i nazwał go "Karlem Lagerfeldem hokeja".
Wohlwendowi jednak styl Dubé najwyraźniej się nie spodobał. Teraz on sam może zostać za swoje zachowanie ukarany, bo arbiter dyscyplinarny National League wszczął wobec niego postępowanie. To nie pierwszy raz, bo znany z krewkiego charakteru szkoleniowiec płacił już kiedyś karę finansową za rzucanie bidonami w kierunku sędziego.
46-letni Szwajcar kanadyjskiego pochodzenia przyznał, że jego zachowanie było niewłaściwe, ale także wyjaśnił, że nagranie wideo nie mówi całej prawdy, ponieważ kamera była skierowana tylko na niego, a Dubé również krzyczał w jego stronę.
- Ja nie byłem jedynym krzyczącym, on też był w to zaangażowany. Poza tym on doszedł bliżej naszej ławki niż ja ich ławki. Ale kamera pokazuje tylko mnie, a jego wyłącznie na końcu, gdy już obaj byliśmy spokojni - skomentował.
Były trener reprezentacji Szwajcarii juniorów dodał, że zdenerwował się na trenera rywali, ponieważ ten jego zdaniem próbował wpływać na sędziów. Ostatecznie jednak uważa, że powinien za swoje zachowanie przeprosić.
- Chcę przeprosić za to, że dałem się ponieść emocjom i zachowałem w ten sposób. Jako trener reprezentuję klub HC Ajoie i dlatego muszę swoim zachowaniem dawać przykład - powiedział.
Dziennikarz szwajcarskiej gazety "Blick" Stephan Roth w swoim komentarzu napisał, że Wohlwend nie powinien zostać ukarany dyscyplinarnie, bo wystarczającą karą jest dla niego samo nagranie.
- Ten wybuch nie był ani rasistowski, ani homofobiczny, ani w inny sposób dyskryminacyjny - pisze Roth. - To wideo będzie krążyło po internecie przez lata i powiedzmy sobie szczerze: trener nie wygląda na nim dobrze. Ośmiesza się. Gdy wyśmiewa ubrania czy fryzurę Dubé, to co najwyżej przynosi wstyd sobie. Ani Dubé, ani osoby noszące kucyka czy garnitury nie będą miały z tego powodu nieprzespanych nocy.
Sam Dubé zapytany niedawno czy można go nazwać największą ofiarą mody w lidze, odpowiedział: "Można mnie tak nazwać. Można mnie nawet nazwać klaunem, pod warunkiem, że robi się to z szacunkiem".
Czytaj także: