Były trener reprezentacji Polski Peter Ekroth twierdzi, że za dalszą pracę z polską drużyną narodową proponowano mu 30 % wcześniejszego uposażenia.
Powiedzmy, że za pracę zaoferowano mi 30 % dotychczasowych zarobków
Nie wydaje mi się więc, bym został zwolniony - to zbyt mocne słowo
W czasie ekonomicznego kryzysu nie ma pieniędzy
, ale rozmawiałem z polskim ministrem sportu, który chciał bym wrócił, jeśli znajdą się pieniądze od prywatnych sponsorów
Chciałbym wrócić po lecie, gdyby to było możliwe
- W Mistrzostwach Świata Dywizji I zajęliśmy czwarte miejsce i to nie była wystarczająco dobra pozycja, choć uważam, że byliśmy na turnieju najlepszą drużyną
Nie byliśmy odpowiednio wytrenowani
Sytuacja fizyczna zawodników to w Polsce duży problem
Co innego mógłbym robić? Nie mam żadnego innego wykształcenia, a całe swoje życie poświęciłem
hokejowi, więc niczym innym się nie zajmę
Nie chcę robić z siebie ofiary, ale myślę, że w Szwecji niektórzy są do mnie uprzedzeni
W innym kraju byłbym oceniany inaczej
W czasie mojego pobytu w Polsce współpracowaliśmy bardzo blisko i z każdym dniem coraz lepiej
Prywatnie zostaliśmy przyjaciółmi i mogę powiedzieć, że Mariusz to cudowny człowiek
Czytaj także: