Hokej.net Logo
PAŹ
15

Emocji nie zabrakło! Dramatyczna końcówka i błąd czeskiego bramkarza. GieKSa przegrywa po dogrywce

fot: Klaudia Baron
fot: Klaudia Baron

W swoim drugim meczu Turnieju o Puchar RT Torax GKS Katowice przegrał 2:3 po dogrywce z gospodarzami całych zmagań. Złotego gola dla ekipy z Poruby zdobył Frenks Razgals, który w sezonie 2021/2022 był zawodnikiem JKH GKS-u Jastrzębie.

Trener Jacek Płachta postawił w bramce na Michała Kielera, który już w pierwszej odsłonie błysnął kilkoma świetnymi interwencjami. Był opoką dla swojego zespołu podczas gry w podwójnym osłabieniu, a następnie skutecznie zatrzymał sprawnie wyprowadzony kontratak rywali. Dobrą formą błysnął również w drugiej odsłonie. Miał też szczyptę szczęścia, bo po uderzeniu Tomáša Gřeša uratowała go poprzeczka. 

Choć gospodarze mieli optyczną przewagę, to jako pierwsi na prowadzenie wyszli katowiczanie. W 38. minucie do odbitego krążka najszybciej dojechał Jonasz Hofman i posłał gumę "pod ladę". 

Podopieczni Rudolfa Roháčka wyrównali dopiero w 47. minucie. Jakub Žůrek dalekim podaniem uruchomił Jakuba Kotalę, a ten huknął z pełnego zamachu w krótki róg i zaskoczył golkipera GieKSy. Chwilę później ekipa z Poruby wykorzystała okres gry w przewadze, a na listę strzelców wpisał się Jan Bartko. 

Ale wicemistrzowie Polski nie poddali się i do samego końca walczyli o drugiego gola. Ta sztuka udała im się na 1,7 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry. Wszystko zaczęło się od niefrasobliwego wybicia krążka przez bramkarza Ondřeja Bláhę. Zawodnicy GKS-u Katowice utrzymali krążek w tercji, a spod niebieskiej przymierzył Jacob Lundegård. Po uderzeniu szwedzkiego obrońcy tor lotu krążka zmienił Patryk Wronka. Byliśmy więc świadkami pięciominutowej dogrywki, rozgrywanej systemem trzech na trzech.

Na 110 sekund przed jej zakończeniem zwycięskiego gola dla HC RT TORAX Poruba zdobył Frenks Razgals. Były zawodnik JKH GKS-u Jastrzębie będąc przed Michałem Kielerem wykonał zwód na bekhend i trafił do siatki.

Na zakończenie zmagań ekipa z alei Korfantego zmierzy się z LHK Jestřábi Prościejów. To spotkanie rozpocznie się o 16:00.

HC RT Torax Poruba – GKS Katowice 3:2 d. (0:0, 0:1, 2:1, d. 1:0)
0:1 - Jo. Hofman - McNulty, Wronka (37:39),
1:1 - Kotala - Žůrek (46:54),
2:1 - Bartko - Roman, Kotala (53:23, 5/4),
2:2 - Wronka - Lundegård, Pasiut (59:59),
3:2 - Razgals - Gegeris (63:10).

Minuty karne: 8-14.

Poruba: Bláha – Žůrek, Nilsson; Lundgren, Roman, Kotala – Ježek, Bialy; Gřeš, Vachovec, Berisha – Gutwald, Němec; Christov, Mikyska, Mrázek – Jeřábek, Bartko; Gefgeris, Koudelný, Razgals.
Trener: Rudolf Roháček

GKS Katowice: Kieler – Lundegård, Hoffman; Dupuy, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda; Jo. Hofman, McNulty, Wronka – Runesson, Chodor; Koivusaari, Anderson, Magee – Macias; Bepierszcz, Michalski, Ja. Hofman oraz Dawid.
Trener: Jacek Płachta
 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2025-08-22 09:10:26

    oj za wysokie progi dla naszych drużyn w tym sezonie przygotowawczym stanowią drużyny z zaplecze czeskiej ekstraligi... za wysokie... rok temu nasze drużyny miały ogólnie lepszy bilans z nimi..

  • Hajnel
    2025-08-22 09:54:11

    Nareszcie trener Plachta dał szansę Kielerowi co poprawiło wynik meczu. Bardzo głupio stracona bramka na 1:1 gdzie trzech zawodników Gieksy robi zmianę zostawiając bramkarza samego a dwóch jest w tercji przeciwnika świadczy o braku zgrania formacji obronnej. Szkoda bo mecz był do wygrania.

    • narut
      2025-08-22 10:04:48

      z tego co pamiętam to najpierw Patryk Wronka dał tam mały popis- od tego popisu się zaczęło wszystko .. :) natomiast sama bramka niczego sobie dla Poruby, pięknie załadował

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe