Redakcja portalu Hokej.Net wybrała najlepszego zawodnika stycznia w TAURON Hokej Lidze. Został nim Erik Ahopelto, skrzydłowy Re-Plast Unii Oświęcim.
Biało-niebiescy na początku 2024 odzyskali drugie miejsce w tabeli. A zwycięstwa z dwiema najsilniejszymi ekipami TAURON Hokej Ligi, a więc z GKS-em Katowice (5:1) i GKS-em Tychy (2:1) pozwoliły zespołowi z zachodniej Małopolski umocnić się na tej lokacie. Później co prawda w szeregach oświęcimian pojawiły się problemy z nadmierną liczbą straconych goli, ale zostały w porę opanowane.
W tym miesiącu postanowiliśmy docenić zawodnika, któremu nie przydarzyły się wahania formy. Ciężko pracującego na każdym centymetrze lodu oraz imponującego ambicją i zaangażowaniem od pierwszej do ostatniej minuty, niezależnie od rywala czy wyniku. Wyróżniamy gracza, dla którego celem nadrzędnym jest dobro zespołu, a zasady fair play to nie tylko pusty slogan. Dlatego nasz wybór padł na Erika Ahopelto.
27-letni skrzydłowy bez wątpienia był kluczowym graczem biało-niebieskich w styczniu. Trener Nik Zupančič często korzystał z jego usług, a Fin odwdzięczał mu się w najlepszy możliwy sposób. Często punktował i był ważnym elementem formacji specjalnych. Ahopelto okazał się też jednym z najlepszych specjalistów od gier w osłabieniu w całej TAURON Hokej Lidze. Ponadto potrafił sprawnie odebrać krążek, szybko go rozegrać, a świetna dynamika pomagała mu wyprowadzać szybkie i zabójcze kontry.
Do wyżej wspomnianych atutów napastnik rodem z Tampere dołożył też solidne liczby. W 10 spotkaniach zdobył aż 13 punktów, co - jak łatwo policzyć - daje średnią 1,3 punktu na mecz. Pięciokrotnie pokonywał golkiperów rywali i zanotował też 8 asyst.
Aż 12 swoich punktów zdobył w równowadze, a jednego gola strzelił podczas liczebnego osłabienia swojego zespołu.
Bardzo dobrze wypadł w statystyce GWP, czyli „zwycięskich punktów”. Otóż pięć jego „oczek” zapewniło oświęcimianom zwycięstwo. Do trzech kluczowych zagrań pierwszego stopnia dołożył też dwa złote gole w dogrywkach. Tak było w starciach z Comarch Cracovią (6:5) i Marmą Ciarko STS-em Sanok (2:1).
Na sam koniec dodajmy, że Ahopelto na ławce kar przesiedział zaledwie dwie minuty, a w klasyfikacji plus/minus zanotował bilans aż +10!
Czytaj także:
