Hokej.net Logo

Fajerwerki zostawili sobie na koniec! Trzyminutowy spektakl po chwilach niepewności

Mroczkowski Christian dwa gole
Mroczkowski Christian dwa gole

Starcie dwóch underdogów w Krakowie przebiegało z grubsza tak, jak wszyscy się tego spodziewali. Za największy element zaskoczenia można uznać wynik - wysoka wygrana gości z Bytomia, to zasługa ostatnich minut, w których urządzili sobie prawdziwe fajerwerki strzeleckie.

Mecz od początku toczył się w dość wyrównanym tempie, choć bytomianie wydawali się nieco lepiej zorganizowani. Polonia miała więcej wyraźnych dobrych momentów - np. w siódmej minucie, gdy Miro Lehtimaki znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, lecz został powstrzymany przez golkipera.

Kluczowy moment pierwszej tercji nastąpił w 17. minucie, gdy sędziowie podyktowali karę dla gospodarzy. Przewagę liczebną Polonia wykorzystała w 19. minucie mogącą się podobać akcją. Christian Mroczkowski, będący tego wieczoru w doskonałej dyspozycji, otrzymał precyzyjne podanie z prawego skrzydła od Andrieja Bujalskiego i w samo okienko bramki posłał krążek na 1:0 dla gości. Tuż przed końcem tercji gospodarze mogli wyrównać - lecz nie potrafił jej wykorzystać.

Jak równy z równym

Druga odsłona przyniosła najbardziej wyrównaną grę w całym spotkaniu. Cracovia rzuciła się do odrabiania strat, przeprowadzając najdłuższy w meczu atak pozycyjny, który trwał pełne dwie minuty. Polonia była zamknięta w swojej strefie obronnej, lecz skutecznie broniła się przed wyrównaniem.

Gospodarze mieli swoje okazje - Mateusz Bezwiński nie wykorzystał dobrej pozycji na szpicy, a Krystian Mocarski z lewej strony lodowiska wymierzył zbyt mocno w środek bramki, pozwalając bramkarzowi Bogdanowi Djaczence na skuteczną interwencję.

Po drugiej stronie Paweł Wybiral po rajdzie prawym skrzydłem strzelił wprost w fińskiego bramkarza Cracovii, który jednak nie był pewien swojej interwencji. Druga odsłona zakończyła się bez zmian na tablicy wyników, choć goście z Bytomia otrzymali karę na samym końcu, co dawało Pasom przewagę na początek decydującej części meczu.

Prawdziwe fajerwerki

Ostatnia tercja rozpoczęła się od przewagi liczebnej dla Cracovii, lecz to, co wydarzyło się w końcówce, przeszło wszelkie oczekiwania. W ciągu zaledwie trzech minut Polonia rozstrzygnęła losy spotkania.

W 54. minucie Miro Lehtimäki przeprowadził dwójkową ofensywę, którą finalnie wykorzystał w pojedynkę, nacierając prawą stroną i podwyższając rezultat na 2:0. Gol padł po chwili niepewności w obronie gospodarzy i odbiciu od łyżwy Kamila Górnego. To mogło doprowadzić do remisu 1:1, ale moment później było 2:0.

Dwie minuty później Michał Zając popisał się bliźniaczą akcją do poprzedniej bramki, ale z drugiej strony lodowiska. Precyzyjny strzał "na ucho" bramkarzowi Cracovii dał gościom już bardzo bezpieczną przewagę 3:0.

Finalizacja nastąpiła w 57. minucie, gdy przy dużym tłoku przed bramką Christian Mroczkowski wykorzystał kiepską interwencję bramkarza Santeriego Lipiainena i z pola bramkowego ustalił wynik na 4:0, kompletując przy okazji osobiście dublet w tym spotkaniu.

Comarch Cracovia - BS Polonia Bytom 0:4 (0:1, 0:0, 0:3)
0:1 Christian Mroczkowski - Andriej Bujalski, Kamil Górny (18:09, 5/4)
0:2 Miro Lehtimäki - Ernests Ošenieks (53:46)
0:3 Michał Zając (56:07)
0:4 Christian Mroczkowski - Leevi Karjalainen, Andriej Bujalski (56:30)

Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Michał Baca (główni) - Igor Dzięciołowski, Michał Gerne (liniowi)
Minuty karne: 4-2
Strzały: 15-33
Widzów: 501

Cracovia: S. Lipiäinen - O. Jaśkiewicz, M. Hansson (2), H. Karjalainen, M. Bezwiński, E. Mäki - M. Noworyta, M. Kruczek, F. Kapica, S. Gumiński, K. Sterbenz (2) - P. Wajda, D. Kapa, K. Mocarski, O. Valtola, D. Kapica - K. Mętel, M. Jaracz, A. Dziurdzia, K. Malasiński, J. Ślusarek.
Trener: Krystian Dziubiński

Polonia: B. Djaczenko - L. Karjalainen, E. Ošenieks, M. Zając, D. Jarosz, M. Lehtimäki - D. Załamaj, K. Górny, A. Bujalski, A. Karasiński, C. Mroczkowski - S. Bieniek, J. Kamienieu, P. Wybiral, P. Bajon, R. Sawicki - D. Musioł, A. Bodora, S. Wicher, J. Łoza, J. Musioł (2).
Trener: Andriej Gusow

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2025/26 - Ekstraliga: Regularny

Najbliższe mecze
Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. ECB Zagłębie Sosnowiec 16 68 36 32 35 202
2. JKH GKS Jastrzębie 16 49 33 16 31 147
3. KS Unia Oświęcim 16 64 41 23 31 161
4. GKS Katowice 16 48 34 14 31 252
5. GKS Tychy 16 57 38 19 28 98
6. KH Energa Toruń 16 72 55 17 28 129
7. BS Polonia Bytom 16 48 41 7 23 162
8. Comarch Cracovia 16 34 75 -41 9 207
9. STS Sanok 16 23 110 -87 0 122
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 5

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2025-09-23 22:28:22

    Mroczkowski - Bujalski - widać, że to trybi...

  • Unior
    2025-09-23 23:07:34

    Dzióbek na lód!

  • kijek od szczotki
    2025-09-24 10:07:09

    Statystyka strzałów mocno na korzyść Bytomia i zasłużone zwycięstwo. Frekwencja mocno jastrzębska, widać że kibice Craxy nie za bardzoxwierzą w ten "nowy projekt" z trenerem Dziubkiem.

    • Beta
      2025-09-24 11:11:25

      jak się chce psa uderzyć to kij się zawsze znajdzie

  • boru
    2025-09-24 13:00:46

    Bardzo widoczna była przewaga Polonii. Tam tylko jakaś przypadkowa bramka na 1:1 mogła popsuć to. Szczególnie różnicę szybkości było widać między drużynami.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe