Hokej.net Logo

Galant: To był mecz na przełamanie

Galant: To był mecz na przełamanie

GKS Tychy pokonał 1:0 z Re-Plast Unię Oświęcim. Kolejna odsłona „Świętej Wojny” rozstrzygnęła się w samej końcówce.


Tyszanie w ostatnich trzech meczach przegrali dwukrotnie po rzutach karnych. Zatem to zwycięstwo może cieszyć podwójnie.


To zwycięstwo jest dobre na podniesienie morale drużyny. Ostatnio przegraliśmy z niżej uplasowanymi zespołami. Wygraliśmy tylko z Kadrą U23. Teraz spoglądamy na naszego najbliższego rywala, czyli Zagłębie Sosnowiec – powiedział 29-letni środkowy.


W niedzielę zobaczyliśmy tylko jednego gola, bo obie drużyny skupiły się przede wszystkim na solidnej grze w destrukcji.


Założenie było takie, żeby grać cierpliwie i czekać na swoje okazje. W końcówce strzeliliśmy bramkę. Super zagrał dziś Murray. Najważniejsze są trzy punkty – ocenił zawodnik rodem z Krynicy.


Mistrzowie Polski mają ostatnio kłopoty ze zdobywaniem bramek. Tym razem, jeden gol wystarczył, aby zapewnić komplet punktów.


Ostatnio ta nasza gra nie wyglądała najlepiej. Może mieliśmy okazje, ale krążek nie chciał wpadać do bramki. Cieszymy się że strzeliliśmy o jedną bramkę więcej, ale koncentrujemy się na Zagłębiu – zapewnił tyski napastnik.


W półfinale Pucharu Polski dojdzie do kolejnego starcia na linii GKS Tychy - Re-Plast Unia Oświęcim. Stawką tego meczu będzie finał Pucharu Polski.


Na pewno będzie to dodatkowy smaczek w tych rozgrywkach. To będzie zupełnie inny mecz, o inną stawkę. Nagrodą za zwycięstwo będzie finał Pucharu Polski. Psychologiczna przewaga jest po naszej stronie – podsumował Radosław Galant.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe