Hokeiści GKS-u Tychy imponują formą w meczach sparingowych. Trójkolorowi odnieśli do tej pory dwa zwycięstwa i nie stracili żadnej bramki. Jak te starcia ocenił Mateusz Gościński, który dołożył ogromną cegiełkę do zwycięstwa z GKS-em Katowice (2:0).
25-letni napastnik w zwycięskim piątkowym meczu 2:0 z GKS Katowice strzelił gola oraz zanotował asystę.
– Zagraliśmy dobre spotkanie. Mecz mógł się podobać kibicom i na pewno cieszy to, że zagraliśmy kolejny mecz na zero z tyłu. Doda nam to dużo pewności siebie przed kolejnymi spotkaniami – ocenił "Gościk".
Tyszanie po dwóch meczach mają bilans bramkowy 6:0, bo w swoim pierwszym meczu pokonali 4:0 Tauron KH Podhale Nowy Targ,
– Pracujemy dużo nad tym elementem gry i przynosi to oczekiwane efekty. Trzeba też pochwalić naszych bramkarzy bo spisują się bardzo dobrze – tak pracę w defensywie Gościński.
W tyskim składzie doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej. Z klubem pożegnało się aż 15 zawodników, na ich miejsce działacze ściągnęli 11.
– Myślę, że z meczu na mecz będzie to jeszcze lepiej wyglądało. Potrzebujemy jeszcze czasu żeby popracować nad szczegółami. Jest fajna atmosfera u nas w szatni a to na pewno nam pomaga – zapewnił napastnik GKS Tychy.
– Na pewno skuteczność przyjdzie niedługo. Jesteśmy na etapie ciężkich treningów. I jeszcze nie ma tej świeżości. Ale już powoli schodzimy z obciążeń i powinno być lepiej – dodał.
Tyszanie w zeszłym sezonie zawiedli i musieli się obejść ze smakiem nie zdobywając żadnego medalu. Na przestrzeni 20 ostatnich lat zdarzyło im się to tylko trzy razy.
– W nowym sezonie mamy tylko jeden cel. Tytuł mistrzowski! – zakończył Mateusz Gościński.
Czytaj także:
