Groźne chwile przeżył jeden z sędziów podczas rozegranego ostatniej nocy meczu NHL. Arbiter został zwieziony z lodu na noszach i trafił do szpitala.
W pierwszej tercji spotkania Philadelphia Flyers - Colorado Avalanche doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Obrońca Avalanche Josh Manson zahaczył na lini niebieskiej sędziego Mitcha Dunninga, który wykonał piruet w powietrzu i z dużym impetem upadł na lód.
Arbiter nie był w stanie podnieść się o własnych siłach. Po chwili na lodzie pojawiły się nosze, na których zwieziono go z tafli.
Jak poinformowała NHL, 32-letni Dunning został ze względów ostrożności przewieziony do szpitala. Na szczęście nic nie wskazywało na poważny uszczerbek na zdrowiu. Liga podała, że sędzia może się komunikować, wszystkie jego neurologiczne reakcje są normalne i bez problemów porusza wszystkimi kończynami.
- Akurat zjechałem na ławkę i następną rzeczą, jaką zobaczyłem, było to, że "Mans" jakoś tak trzymał się za twarz, a sędzia leżał na lodzie. Nigdy nie chce się widzieć czegoś takiego, zwłaszcza przy takim wypadku. Mam nadzieję, że wszystko z nim w porządku - mówił po meczu gwiazdor Avalanche Cale Makar.
Po tym zdarzeniu z 14. minuty spotkanie zostało dalej rozegrane już tylko z jednym sędzią głównym i dwoma liniowymi.
Zespół ze stanu Kolorado wygrał 3:2. Makar strzelił 2 gole, a do siatki trafił nawet trzykrotnie, ale raz gola mu odebrano po analizie wideo, która pokazała nieprawidłowe przeszkadzanie w interwencji bramkarzowi rywali. Bramkę i asystę dla "Lawiny" zaliczył Casey Mittelstadt.
20 punktów daje ekipie Jareda Bednara 4. miejsce w dywizji centralnej. Flyers z dorobkiem 18 "oczek" są dopiero na 6. pozycji w dywizji metropolitalnej.
Wyniki poniedziałkowych meczów NHL:
Boston Bruins - Columbus Blue Jackets 1:5
Philadelphia Flyers - Colorado Avalanche 2:3
Montréal Canadiens - Edmonton Oilers 3:0
Dallas Stars - Anaheim Ducks 2:4
Utah Hockey Club - Washington Capitals 2:6
San Jose Sharks - Detroit Red Wings 5:4d.
Czytaj także: