Comarch Cracovia rozpocznie jutro zmagania w Polskiej Hokej Lidze. Hokeiści "Pasów" nie ukrywają, że zamierzają walczyć o najwyższe cele. – Chcemy sięgnąć więc po tytuł mistrza Polski – podkreślił Jiří Gula, kapitan ekipy z Siedleckiego 7.
– Mamy bardzo dobry zespół, więc nastrój jest jak najbardziej w porządku. Oczywiście, jest nam niezmiernie przykro, że nie udało się zwyciężyć w miniony weekend, ale teraz skupiamy się już na lidze. Przygotowujemy się do rozpoczęcia sezonu i nie możemy się już doczekać pierwszego meczu. Cel zawsze jest taki sam - walka o najwyższe miejsce w tabeli. Po to gramy w hokeja, żeby walczyć o trofea, więc chcemy sięgnąć po tytuł mistrza Polski – przyznał Jiří Gula.
Zaznaczył też, że poziom Polskiej Hokej Ligi z sezonu na sezon jest coraz wyższy. Grę w naszym kraju wybierają też coraz lepsi zawodnicy.
– Z roku na rok liga staje się silniejsza i coraz bardziej wyrównana. Gra tutaj wielu świetnych zawodników, dodatkowo wszystkie drużyny poczyniły solidne wzmocnienia. Ciężko więc wskazać konkretnego rywala, po prostu w każdym meczu musimy dawać z siebie wszystko. Wszystkie drużyny są mocne i ciężko bawić się w spekulacje. Każdy przecież chce odnieść sukces – dodał.
Za nami już trzy kolejki Polskiej Hokej Ligi. Nie obyło się w nich bez emocji i niespodzianek. Ostatnie miejsce zajmują na razie hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie, którzy po trzech meczach nie zdobyli żadnego punkty i strzelili tylko jednego gola.
– To dopiero początek sezonu. Zespoły mają za sobą okres przygotowawczy i dopiero poznają się nawzajem. Myślę, że więcej będzie wiadomo po pierwszej rundzie – zaznaczył 33-letni obrońca.
"Pasy" Polską Hokej Ligę zainaugurują w piątek meczem na własnej tafli z Tauron Podhalem Nowy Targ. Z kolei w niedzielę zmierzą się z GKS-em Katowice.
– Gramy u siebie, więc celem jest sześć punktów. Najważniejsze to dobrze zacząć. Wciąż jesteśmy w Hokejowej Lidze Mistrzów, dużo podróżujemy i w związku z tym mamy mniej czasu na regenerację. Musimy zatem od razu wygrywać, by mieć komfort i nie musieć w najbliższej przyszłości oglądać się na rywali i gonić czołówkę tabeli – wyjawił Czech.
Przypomnijmy także, że nowym kapitanem Cracovii jest właśnie Jiří Gula, który zastąpił na tym stanowisku Martina Dudáša.
– Nie jestem do tego przyzwyczajony, ale bardzo dobrze czuję się w nowej roli i nie mam z tym problemu. Nie boję się odpowiedzialności wynikającej z tej funkcji. Staram się za to robić wszystko, by chłopaki nie czuli presji i mogli się w pełni skupić na grze – zakończył.
Czytaj także: