Na mocy trójstronnej umowy Noah Hanifin przechodzi z Calgary Flames do Las Vegas, ale kanadyjska ekipa nie pozostanie z pustymi rękami.
Calgary Flames, za oddanie Amerykanina, otrzymali pierwszą rundę draftu 2025, obrońcę Daniiła Miromanowa oraz potencjalną trzecia rundę draftu wspomnianego roku. Jeżeli ekipa z Las Vegas wygra którąś rundę play-off, wówczas trzecia runda stanie się drugą. W umowie partycypuje też klub z Filadelfii, który z kolei przejmuje piątą rundę draftu 2024, która wcześniej należała do Vegas.
Hanifinowi kończy się kontrakt, który podpisał w 2018 roku. Na mocy tej umowy ma zarobić w sumie 29,7 miliona dolarów (średnio 4,95 miliona rocznie) i po zakończeniu umowy stanie się wolnym agentem. 27-letni obrońca wystąpił w tym sezonie w 61 meczach i zgromadził w nich w sumie 35 punktów za 11 bramek i 24 asysty.
– To, na czym najbardziej nam zależało w tej umowie to pierwsza runda draftu, chociaż pozostałe ustalenia, w tym pozyskanie Daniiła Miromanowa, to również ogromnie ważne dla nas elementy tej układanki – powiedział Craig Conroy, generalny menedżer.
Noah Hanifin trafił do NHL w 2015 roku, gdy w wyniku draftu do współpracy zaprosiła go ekipa Carolina Hurricanes. W sumie, do tej pory, Amerykanin rozegrał 659 meczów w rundzie zasadniczej (60 bramek, 214 asyst) oraz 27 spotkań w fazie play-off (8 asyst).
Daniił Miromanow gra w NHL, z różną częstotliwością, od sezonu 2021/22. W obecnym wyjechał na lód zaledwie czterokrotnie (nie licząc pięciu meczów, które rozegrał w barwach Henderson Silver Knights w lidze AHL), i w sumie pojawił się taflach NHL dopiero 29 razy, zawsze w barwach Vegas Golden Knights. Obecnie dobiega końca jego wart ponad półtora miliona dolarów kontrakt, ale Rosjanin już podpisał nową umowę z Calgary, na mocy której zarobi w sumie 2,5 miliona.
– Daniiłowi dokuczały w tym sezonie kontuzje, nie grał za dużo, w związku z czym ciągle jeszcze łapie formę. Bardzo nam się jednak podoba jak grał wcześniej i liczymy na to, że wróci do tego poziomu. Ma odpowiednie warunki fizyczne, dobrze jeździ, porządnie strzela, ma też świetny przegląd pola. Ściągamy go do nas już teraz, żeby dać mu czas na aklimatyzację i pełen powrót do zdrowia – dodaje Conroy.
Czytaj także: