Henrique i Carrick przechodzą do Edmonton
Adam Henrique i Sam Carrick dograją sezon w barwach Edmonton Oilers, dokąd - na mocy umowy, w którą zaangażowane są trzy kluby - przenoszą się z Anaheim Ducks.
W zamian za Kanadyjczyków kierownictwo Anaheim otrzymało pierwszą rundę draftu 2024 i, warunkowo, piątą rundę draftu 2025. Włączony w ten transfer klub Tampa Bay Lightning otrzymał od Edmonton czwartą rundę draftu 2026, a jeżeli Oilers nie zdobędą Pucharu Stanleya, ekipa z Florydy dostanie też czwartą rundę draftu 2025.
– Obydwaj panowie to mistrzowie gry w osłabieniach, obydwaj grają na pozycji środkowych, więc mamy teraz na tej pozycji sporą różnorodność, co jest kluczowe przed play-offami – mówi Ken Holland, generalny menedżer „Nafciarzy”.
Adam Henrique, którego mama Teresa pochodzi z Polski trafił do NHL w 2008 roku. Zadebiutował w lidze w barwach New Jersey Devils. Do tej pory wystąpił w 890 meczach rundy zasadniczej (257 bramek, 264 asysty) oraz w 28 spotkaniach rundy play-off (5 goli, 8 asyst). Z kolei Sam Carrick rozpoczął karierę w najlepszej lidze świata w bluzie Toronto Maple Leafs w 2010 roku. Od tamtego czasu rozegrał 244 spotkania, w których zdobył 26 bramek i zanotował 22 asysty.
– Ponieważ obydwaj zawodnicy wraz z końcem sezonu staną się wolnymi agentami, to teraz będziemy mieć świetną okazję, by ich lepiej poznać, dobrze przyjrzeć się temu, co potrafią i podjąć decyzje na przyszłość – dodaje Holland.
Na mocy umowy transferowej Edmonton otrzymało też siódmą rundę draftu 2024 oraz, z Tampy, bamkarza-prospekta, Ty'a Tylora, który jeszcze czeka na swój debiut w NHL.
Komentarze